Prezydent Wołodymyr Zełenski uważa, że wybory lokalne na tymczasowo okupowanych terytoriach Donbasu mogą się odbyć dopiero po wycofaniu wojsk rosyjskich i zgodnie z prawem ukraińskim. Powiedział o tym podczas wspólnej konferencji prasowej w Kijowie z prezydentem Republiki Estońskiej Kersti Kaljulaid.
„Informacje o możliwości wyborów na okupowanych terytoriach mogę skomentować dopiero po tym, kiedy porozumiemy się w „formacie normandzkim”, ponieważ jest to część porozumień mińskich. Dlatego jest jeszcze za wcześnie, aby o tym mówić, może to być tylko teoretyczny dialog mój z wami tobą” – odpowiedział na pytanie jednego z dziennikarzy.
Według Zełenskiego, warunki przeprowadzenia wyborów lokalnych na tymczasowo okupowanych terytoriach Donbasu zostały określone w umowach mińskich.
Odpowiadając na pytanie dziennikarzy, czy najpierw z Donbasu wycofają wojska rosyjskie, a potem zostaną tam przeprowadzone wybory, Zełenski powiedział: „Tak. Ale jaka może być inna sytuacja? Przygotowujemy plan naszych rozmów (w „formacie normandzkim” – red.), teraz tylko umawiamy się co do terminu, wtedy nasze społeczeństwo pozna wszystkie szczegóły”.
„Po pierwsze – kwestia wymiany ludzi, następnie – kwestia wstrzymania ognia, potem będziemy rozmawiać o przerwaniu walk wojsk na całym terytorium – to 400 km, a w końcu, będziemy rozmawiać o formacie wyborów na okupowanym terytorium” – podkreślił.
Zełenski podkreślił też, że przeprowadzenie wyborów lokalnych na terytoriach okupowanych możliwe jest tylko na mocy prawa ukraińskiego. „Myślę, że każdy Ukrainiec uważa, że Donbas to Ukraina, wtedy powinny odbyć się wybory lokalne, ale zgodnie z prawem ukraińskim. Teraz nie mogę omawiać z wami wszystkich innych szczegółów i terminów” – zakończył.
Opr. TB, UNIAN
fot. https://www.president.gov.ua/
2 komentarzy
SyøTroll
14 września 2019 o 10:48No tak ale wycofanie „wojsk” rosyjskich może nastąpić dopiero po zakończeniu przez Ukrainę, obecnej Operacji Połączonych Sił, wcześniej tzw. „anty”Terrorystycznej, wraz za wycofaniem przeważającej jej większości, co jeszcze trochę potrwa. Dobrze że przynajmniej w odróżnieniu od prezydenta Poroszenki jest świadomy, że Oddzielne Regiony”Republik Ludowych” to terytorium ukraińskie, i że państwo ukraińskie ma w stosunku do ich obywateli także obowiązki a nie tylko prawa własności, jak uważał jego poprzednik na tym stanowisku. Dochodzi także problem europejskich „sankcji” gospodarczych, o których wprowadzenie zabiegał nasz kraj.
Paweł Roś
14 września 2019 o 19:15Wycofanie wojsk rosyjskich z Ukrainy (najemników) nie nastąpi dopóty, dopóki Ukraiński Prezydent nie powie „dziękuję” najemnikom z USA i dopóki nie ogłosi pełną niezależność os wojsk opcji zachodniej. Wydaje mi się, że tego nie zrobi, a więc rozmowy „w formacie normandzkim” nic nie dadzą i rezultatów nie będzie.