W ciągu niecałych dwóch lat jako prezydent Wołodymyr Zełenski zrobił wiele razy więcej na rzecz deoligarchizacji Ukrainy niż którykolwiek z jego poprzedników – uważa administracja ukraińskiego prezydenta.
„Dla dobrobytu gospodarczego i integracji euroatlantyckiej, deklarowanej nie tylko w konstytucji, ale przede wszystkim w społeczeństwie ukraińskim, Ukraina musi przezwyciężyć system zdominowany przez oligarchów. Działania prezydenta Wołodymyra Zełenskiego mówią same za siebie: w ciągu niespełna dwóch lat jego kadencji zrobił o wiele więcej na rzecz deoligarchizacji niż którykolwiek z poprzednich prezydentów, bez żałosnych haseł i populizmu”- , cytuje komunikat Biura Prezdenta agencja Ukrinform.
Jak zauważa otoczenie prezydenta Zełenskiego, walka z oligarchami nie ogranicza się tylko do pociągania do odpowiedzialności karnej, ale na proponowaniu warunków, w których biznesy będą się rozwijać w przejrzystym, konkurencyjnym środowisku, a duże grupy finansowe nie będą w stanie zdominować rynku, wpływać na media i decyzje polityczne.
Prezydent wyraża wdzięczność wobec międzynarodowych partnerów Ukrainy za wsparcie w walce ze wpływami oligarchów i działania na rzecz poprawy klimatu biznesowego.
„Każda uczciwa decyzja w tym kierunku pomoże Ukrainie stać się silnym i prawdziwie niezależnym państwem. Będziemy nieustannie dążyć do zreformowania każdego sektora i wzmocnienia naszych relacji, w tym z naszym partnerem strategicznym, Stanami Zjednoczonymi” – czytamy w oświadczeniu biura Zełenskiego.
Wprawdzie żadne nazwisko, w tym Ihora Kołomojskiego nie padło, ale ten uważany za protektora prezydenta Zełenskiego, dostał ostatnio zakaz wjazdu do USA. Nałożone przez Departament Stanu USA sankcje uzasadnione są aferami korupcyjnymi i niszczeniem demokratycznych instytucji przez oligarchę. Sekretarz stanu Antony Blinken zarzucił Kołomojskiemu, że jako szef administracji państwowej obwodu dniepropietrowskiego na wschodzie Ukrainy w latach 2014-2015, wykorzystywał w przeszłości urząd dla celów osobistych.
Według publicysty Serhija Rudenkowa, wygląda na to, że Wołodymyr Zełenski obiecał Amerykanom walkę z korupcją i oligarchami na Ukrainie, a spełnieniem jego obietnic zajmie się Biden.
Ukraińscy publicyści zarzucają ukraińskiemu prezydentowi brak reakcji na sankcje USA wobec jego byłego partnera biznesowego, co ich zdaniem świadczy o całkowitym zdezorientowaniu prezydenta Ukrainy. Uważają, że zerwanie z Kołomojskim jest nieuniknione, a głowa państwa chce unikąć publicznej rozgrywki.
Ukraiński publicysta Witalij Portnikow zauważa na łamach Radia Swabody, że Wołodymyr Zełenski będzie musiał dokonać bardzo trudnego wyboru. Wyboru między Kołomojskim a Bidenem.
oprac. ba na podst. ukrinform/ fot: screen.youtube.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!