
Fot: media społecznościowe / LiveJournal
Rosyjski dyktator Władimir Putin chce pozostać u władzy do końca życia. Dlatego najbardziej boi się trzech rzeczy: utraty kontroli nad społeczeństwem, utraty swojej władzy i pozostania izolowanym na światowej arenie politycznej. Zachodni partnerzy Ukrainy mogą wpłynąć na to, by jego obawy jak najszybciej się spełniły. Ostatecznie Putin straci władzę z przyczyn obiektywnych, bo wkrótce umrze —
mówi prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla Eurovision News. Odpowiadając na pytanie dziennikarza, czego Putin boi się najbardziej, głowa państwa wymieniła trzy rzeczy.
Według Zełenskiego przywódca Kremla boi się przede wszystkim własnego społeczeństwa.
„Boi się destabilizacji swojego społeczeństwa. Ale nikt nie będzie w stanie na to wpłynąć – on sam będzie miał na to wpływ. Jego gospodarka ucierpi, polityka sankcji ucierpi. Fakt, że nie kontroluje i nie chroni wszystkich swoich terytoriów” – zauważył prezydent Ukrainy.
Dodał, że na ten strach przed Putinem mogą wpłynąć zachodni partnerzy Ukrainy, jeśli zechcą pokazać swoją prawdziwą siłę.
„A jeśli wywrą presję na Putina, to on będzie miał destabilizację społeczeństwa, będzie się tego bał” – dodał Zełenski.
Drugą rzeczą, której obawia się Putin, jest, zdaniem prezydenta Ukrainy, utrata władzy.
„To zależy również od stabilności społeczeństwa, ale także od jego wieku. On wkrótce umrze, to fakt, i wszystko się skończy. To znaczy, że może zakończyć wszystkie swoje pytania, zanim zakończy swoje całkowicie bezpieczne i nieudane historyczne życie. Tego się boi” – powiedział Zełenski.
A trzecią największą obawą rosyjskiego dyktatora, według Zełenskiego, jest pozostawienie go samemu sobie, izolacji od innych krajów.
„Mimo to nie udało się całkowicie odizolować Putina z politycznego punktu widzenia. Ponieważ w czasie, gdy istniała izolacja polityczna, kraje Globalnego Południa nadal utrzymywały z nim kontakty. Uważam, że w ten sposób mu pomogły. I bardzo ważne jest, aby Ameryka nie pomogła Putinowi wyjść z izolacji teraz, ponieważ jest to niebezpieczne” – podsumował Zełenski.
ba
4 komentarzy
Kresowiak
27 marca 2025 o 11:57Żeleński znowu bredzi po swoich używkach, o śmierci Putina mówi od początku wojny, on przez narkotyki jest oderwany od rzeczywistości, już nikt poważnie nie bierze tego komika, nawet jego właśnie obywatele 😂
Międzymorze
27 marca 2025 o 13:39Da, Wania, da. Właśnie zarobiłeś rubelka za ten komentarz.
Międzymorze
27 marca 2025 o 13:40Poza tym prezydent Ukrainy nazywa się Zełenski. Gdyby nie używki, które spożywasz w nadmiarze na froncie, wiedziałbyś o tym.
Międzymorze
27 marca 2025 o 13:41Putin to już stare próchno. No może nie tak bardzo stare, bo 72 lata to jeszcze nienajgorszy wiek, ale próchnem jest, które się sypie. Podobnie, jak rosja.