Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że rosyjscy okupanci przygotowją się do nowej ofensywy, która ma nastąpić pod koniec maja lub w czerwcu. Nie sprecyzował, o jakim kierunku mówi. Zdaniem prezydenta, aby Ukraina mogła się przygotować, potrzebna jest natychmiastowa pomoc partnerów.
Jak powiedział w wywiadzie dla CBS News Zełenski, Ukraina obecnie „potrzebuje pomocy” w związku ze zbliżającą się rosyjską ofensywą.
A do tego trzeba nie tylko się przygotować, trzeba nie tylko ustabilizować sytuację, bo czasami partnerzy są naprawdę szczęśliwi, że udało nam się ustabilizować sytuację. Mówię, że teraz potrzebujemy pomocy – powiedział Zełenski.
Według niego, choć siłom obronnym udało się powstrzymać Rosjan, nie są one gotowe do obrony przed kolejną dużą ofensywą rosyjską bez pomocy partnerów.
Prezydent dodał, że w artyleryjskiej wojnie na wyniszczenie Rosja ma przewagę nie tylko ze względu na większą liczbę broni palnej, ale także ze względu na większy zasięg jej rażenia.
W Bachmucie, Awdijiwce, Łysiczańsku, Soledarze i tak dalej, bardzo trudno było walczyć z wrogiem, którego pociski artyleryjskie mogły strzelać na odległość 20-kilomtrów z hakiem, a nasze pociski – do 20. – zauważył prezydent.
Skomentował także ostrzał osiedli granicznych w pobliżu Federacji Rosyjskiej.
Zwykle, gdy atakują artylerią i niszczą wioski, potem zawsze próbują je zająć. Nie wiemy, co będzie jutro. Dlatego musimy się przygotować – podkreślił Zełenski.
Roman Switan, ekspert wojskowy, oficer szkoleniowy i pułkownik rezerwy Sił Zbrojnych Ukrainy, uważa, że rosyjski okupant może planować dużą ofensywę na lato 2024 roku. Wskazuje, że wróg gromadzi w tym celu grupę ponad 100 tys. okupantów, lecz liczba ta nie pomoże wrogowi w realizacji jego planów.
O ofensywie piszą także zagraniczne media. Według ISW rosyjskie dowództwo wojskowe tworzy rezerwy w celu wsparcia przedłużających się operacji ofensywnych na Ukrainie.
ba za unian.ua
1 komentarz
Jagoda
28 marca 2024 o 22:49Gdyby nie korupcja to byście byli gotowi. Poświęć swój wielki majątek dla ratowania ojczyzny i niech tak zrobią wasi oligarchowie !
Jak donosi hiszpański dziennik „El Mundo”, około 80 ukraińskich oligarchów ukryło się na południu Francji. Większość z nich zamieszkała w Monako, Nicei lub w kurorcie Saint-Jean-Cap-Ferrat. Media określają całą grupę uciekinierów jako „batalion Monako”, zwracając uwagę na fakt, że spora część z nich jest w wieku poborowym oraz na luksus, w jakim żyją we francuskich kurortach.