Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył w środę do Belwederu na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą. Wcześniej rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem, z którym wystąpił na wspólnej konferencji prasowej.
Po powitaniu prezydenci odbyli rozmowę w cztery oczy, a następnie rozpoczęły się rozmowy plenarne pod przewodnictwem głów państw.
Po nich prezydenci Polski i Ukrainy wystąpili na konferencji prasowej.
Prezydent Polski Andrzej Duda powiedział, że oprócz kwestii bezpieczeństwa i wsparcia politycznego w kwestii członkostwa Ukrainy do UE i NATO, rozmawiano o trudnych kwestiach historycznych, chodzi o ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej. Według prezydenta Polski, temat ten nigdy nie był tematem tabu.
Są w tej chwili prowadzone rozmowy pomiędzy zespołami w przedmiocie kwestii poszukiwawczych, ekshumacyjnych. Mam nadzieję, że te wnioski będą systematycznie załatwiane.
Prezydent RP poinformował, że zwrócił się z do Zełenskiego, że chciałby, aby podczas przyszłych rozmów pokojowych obecny był przedstawiciel Polski.
Rozmawialiśmy o ewentualnych rozmowach pokojowych. Podkreślam słowo «możliwe», ponieważ obecnie nie ma rozmów między Ukrainą a Rosją, ale rozmawialiśmy o takiej możliwości. Zapewniłem prezydenta, że zawsze poruszam tę kwestię na forach międzynarodowych, aby Ukraina była reprezentowana w jakichkolwiek negocjacjach pokojowych – powiedział Duda.
Poprosiłem też prezydenta, aby rozważył możliwość obecności przedstawiciela Polski na tych negocjacjach, ponieważ Polska jest sąsiadem Ukrainy i aktywnie ją wspiera. Nasze interesy w tej sprawie są zbieżne,
– dodał polski prezydent.
ba
2 komentarzy
gatka szmatka
15 stycznia 2025 o 16:09Pogadali, wódkę wypili, zakąsili, i do domu.
Piotr
15 stycznia 2025 o 16:22Będzie jak zwykle bla, bla… i nowe oświadczenia i dużo „mowy trawy”, ściemy z obietnicami a żadnych konkretów nie będzie… bo poprzedni rząd tylko bezmyślnie bardzo dużo dawał i wspomagał na koszt naszego społeczeństwa a min. jakie były haniebne wypowiedzi „podziękowania” z drugiej strony… a nic w zamian bezmyślnie nie oczekiwał, nawet w takiej kwestii jak ekshumacje… Niemcy, Francuzi, Amerykanie to taką sprawę momentalnie by skutecznie załatwili, my niestety od czasów Piłsudskiego mamy pecha do dyplomacji.