W białoruskich archiwach odnaleziono dokumenty, na podstawie których będzie można prześledzić losy rodziny Jareda Kushnera, wywodzącego się z polskich Żydów z Grodzieńszczyzny zięcia amerykańskiego prezydenta elekta Donalda Trumpa.
Dzięki odnalezionym dokumentom, będzie można prześledzić losy rodziny zięcia Donalda Trumpa, od początków XIX wieku. Już teraz wiadomo, że dziadek Jareda – żyd z Nowogródka Seidel Kuszner był rzemieślnikiem, krawcem. Specjalizował się w szyciu nakryć głowy, przede wszystkim kapeluszy.
Podczas okupacji niemieckiej był partyzantem w tzw. „otriadzie Bielskich”, działającym na terenie Puszczy Nalibockiej w okolicach Nowogródka w latach 1941-1944, oddziale, który wsparł partyzantkę sowiecką. W przeciwieństwie do AK czy partyzantki sowieckiej, nie był on nastawiony na walkę z okupantem. W jego skład wchodzili polscy Żydzi, którzy uciekli z okolicznych miejscowości oraz likwidowanych gett.
Oddziałowi temu przypisywane są morderstwa na polskich chłopach, zbrodnię w Nalibokach, gdzie partyzanci komunistyczni wymordowali 128 polskich cywilów, rabunek ich żywności a przede wszystkim współpracę z sowietami przeciwko polskiej partyzantce.
O oddziale Bielskiego napisano kilka książek. W 2008 r. w USA został nakręcony film o partyzantach Bielskiego pt. Opór, z Danielem Craigiem w roli głównej.
Według szefa Departamentu Archiwów Ministerstwa Sprawiedliwości Białorusi Władimira Adamuszko, z dokumentów wynika, że Seidel Kuszner 1 maja 1943 roku otrzymał wyróżnienie od Bielskiego. Po wojnie wyjechał na Zachód.
Czytaj także: Donald Trump ma wiele powodów, żeby przyjechać na Białoruś
Kresy24.pl
5 komentarzy
SyøTroll
25 listopada 2016 o 13:27O, no to jest problem. Zaraz zacznie się nagonka na Żydow powiązanych więzami rodzinnymi z nowym Prezydentem USA, zwłaszcza tych którzy woleli trafić do Bielskich, zamiast dać się zabić jak bóg ówczesnego nacjonalizmu przykazał, przez naszych obecnych litewskich sojuszników oraz ich ówczesnych sojuszników z naszego AK.
Znowu wracamy do Puszczy Nalibockiej, gdzie czystych nie było, tylko mniej lub bardziej ubabrani w g.
ltp
25 listopada 2016 o 17:21AK to ty sobie pyska nie wycieraj!
SyøTroll
28 listopada 2016 o 08:07Twierdzisz, że część, mniej więcej połowa, nalibockiej AK, w celu uniknięcia konieczności zdania broni, nie wstąpiła do oddziałów ochotniczych, policji pomocniczej miejscowych władz okupacyjnych ? Co można było w efekcie „na upartego”, zakwalifikować jako współpracę z okupantem. Kiedyś było to dostępne na stronie IPN-u, teraz mogli usunąć bo, bo to niepoprawne politycznie.
Luk
28 listopada 2016 o 22:23Jeśli ta gnida z żydowskiej partyzantki miała udział w mordowaniu i grabieniu Polaków to jest gnidą i żadna przewrotność i odwracanie pojęć przez bolszewickiego Srytrola tego nie zmieni.
Dziadek Kushera powinien za swoje zbrodnie odpowiedzieć przed polskim sądem, ale pewnie już nie żyje.
JózefKa
20 października 2018 o 10:39Jeżeli przodek zięcia Trumpa był w bandzie Bielskiego to znaczy, że brał udział w mordowaniu Polaków.