
Andrius Kubilius (Litwa) Fot: PrtSc/YouTube TVP World
Po raz pierwszy w historii UE w składzie Komisji Europejskiej pojawił się komisarz ds. obrony. Stanowisko to zajął litewski polityk Andrius Kubilius, były premier tego kraju.
Komisarz należy do tych polityków, którzy uważnie słuchają służb i wczytują się w ich raporty, a te wskazują, że atak Putina na kraje UE za bardzo realny. Andrij Kubilius uważa, że przystąpienie Ukrainy do UE jest kluczowym elementem samowystarczalności europejskiego systemu bezpieczeństwa.
Komisarz zapytany przez korespondenta Europejskiej Prawdy o możliwość ataku Rosji na któryś z krajów UE odpowiada wprost;
– W tej sprawie słucham tego, co mówią służby specjalne, a nie politycy.
Agencje wywiadowcze w Niemczech, Danii i innych krajach twierdzą, że Rosja może być gotowa zaatakować nas (lub, jak to nazywają, „testować Artykuł 5”) do 2030 r. Niektórzy uważają, że może to nastąpić nawet wcześniej, w ciągu najbliższych trzech lat. Powód tego jest oczywisty. Gospodarka Rosji przestawiła się na produkcję zbrojeniową i produkuje duże ilości broni. Jednocześnie, i co ważniejsze, nie jest już możliwe po prostu przywrócenie gospodarki do poprzedniego stanu. Jeśli więc na Ukrainie zapanuje pokój lub zostanie zawarte zawieszenie broni, Rosja będzie nadal produkować i gromadzić taką ilość broni, która w końcu pozwoli jej na przeprowadzenie nowej agresji.
– Czy to oznacza, że przedłużające się zawieszenie broni na Ukrainie przybliży wojnę na pełną skalę między Rosją a UE?
– W praktyce okazuje się, że tak….
Mimo wszystko zaprowadzenie pokoju na Ukrainie jest bardzo ważne i popieramy je z całych sił. Ale jednocześnie musimy być realistami i zrozumieć, że nie oznacza to, że Rosja przestanie przygotowywać się do dalszej agresji, czy to przeciwko Ukrainie, czy przeciwko państwom członkowskim UE i NATO.
Uważamy, że nowa wojna to bardzo realistyczny scenariusz.
Kubilius podkreśla, że jedynym sposobem odstraszenia Rosjan jest zwiększenie naszej gotowości.
ba na podst.eurointegration.com.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!