
Fot: Moscow-Post / URA.news
Daleki Wschód? Jak widać, dla dywersantów z Ukrainy nie taki daleki…
Ukraiński wywiad wojskowy uderzył 30 maja w koszary rosyjskiego batalionu desantowo – szturmowego 155 Brygady piechoty morskiej, stacjonującej w porcie Władywostok nad Pacyfikiem (Morzem Japońskim) – podaje New Voice.
Słyszano co najmniej dwa silne wybuchy w rejonie Zatoki Desantowej – jeden w rejonie wojskowego posterunku, a drugi w budynku, gdzie rozlokowano dowództwo i żołnierzy jednostki wojskowej 30926.
Według źródeł New Voice w ukraińskim wywiadzie, eksplozja poraziła “siłę żywą, sprzęt wojskowy i środki specjalne wroga”. Miejscowe rosyjskie media piszą, że na miejsce przybyło co najmniej 10 karetek pogotowia, wiele radiowozów policji i kilka śmigłowców ewakuacyjnych. Z terenu jednostki wywożony jest uszkodzony sprzęt wojskowy. Zamknięto dla samochodów miejscową trasę.
Tymczasem rosyjskie władze Kraju Nadmorskiego zapewniają, że “to tylko wybuchła butla z gazem, nikt nie ucierpiał i nie ma żadnych zniszczeń”. Naprawdę imponująca akcja ratunkowa, jak na jedną butlę.
Tymczasem rosyjski portal Vladivostok1.ru cytuje świadków, którzy twierdzą, że rosyjskie służby ponad 3 godziny likwidowały skutki eksplozji. Co więc likwidowały, skoro nie było żadnych zniszczeń? I kogo zabierały karetki i śmigłowce, skoro rzekomo nikomu nic się nie stało?
Oczywiście władze rosyjskie nigdy nie przyznałyby, że doszło do dywersji na drugim końcu ich kraju. Byłby to bowiem poważny cios prestiżowy i psychologiczny: jeśli ukraińskie służby są w stanie uderzyć nawet tam i to w zamkniętym obiekcie wojskowym, to znaczy, że mogą już uderzyć praktycznie wszędzie w Rosji.
Dodajmy, że już w ubiegłym roku we Władywostoku doszło do całej serii eksplozji i pożarów na stacjach transformatorowych, co pozbawiło na dłuższy czas prądu miasto i dużą część regionu.
Zobacz także: Runął kolejny strategiczny sektor gospodarki! “To już nie jest chwilowe załamanie”.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!