Na obwodnicy Symferopola zapadła się ziemia. Czeluść ma kilkanaście metrów głębokości i szerokości! Krymowi grożą kolejne osuwiska…
W nocy z soboty na niedzielę zapadła się ziemia i kilkadziesiąt metrów asfaltu. Do wielkiej dziury wpadły dwa samochody osobowe. Sześć osób, w tym dwoje dzieci, zginęło na miejscu. Dwunastoletnia dziewczynka i roczny chłopiec, którzy przeżyli katastrofę, trafili do szpitala.
Czy to wydarzenie ma coś wspólnego z anatemą rzuconą przez prawosławnych mnichów ze świętej Góry Athos na rosyjskiego prezydenta, który wyciągnął rękę po Krym i sięga po kolejne ukraińskie terytoria? – zastanawiają się Krymczanie.
„Dziś wszystkie siły piekielne cieszą się! Dziś odwieczny wróg Rodzaju Ludzkiego osiągnął swój straszny cel – udało mu się wreszcie rozpętać bratobójczą wojnę, rozdzielając trójjedyny wcześniej naród ruski i narzuciwszy rozdzielonym Rosjanom, że jesteśmy już nie braćmi jednej krwi, ale krwawymi wrogami” – napisali w obszernym przesłaniu do biskupów, księży i mnichów prawosławnych mnisi z klasztoru św. Sawy Serbskiego na Górze Atos.
Tymczasem z Moskwy jadą eksperci z biur projektowych i ministerialni urzędnicy, którzy poszukają bardziej racjonalnego wytłumaczenia. Z pierwszych sugestii wynika, że osuwisko mogła powstać na skutek złej jakości wykonania drogi.
Ruch na obwodnicy Symferopola został całkowicie zamknięty z powodu zagrożenia kolejnymi osuwiskami.
Kresy24.pl
1 komentarz
moherowy beret
29 września 2014 o 16:09Ta droga ,na której zawaliła się ziemia została oddana do użytku 4 lata temu.Budowała firma ukraińska,ale z braku funduszy robili oszczędności.