15 czerwca 1934 roku nacjonalista ukraiński zastrzelił w Warszawie Bronisława Pierackiego – ministra spraw wewnętrznych RP, zwolennika dialogu polsko – ukraińskiego, dawnego obrońcę Lwowa.
Pieracki urodził się w 1895 roku. W młodości działał w Galicji w Związku Walki Czynnej, Związku Strzeleckim i tajnej organizacji niepodległościowej Związek Jastrzębi. Walczył w Legionach Polskich, m.in. na Wołyniu, został ciężko ranny podczas bitwy pod Jastkowem. Potem kierował Polską Organizacją Wojskową w Nowym Sączu i Lwowie, walczył w obronie Lwowa, skończył prawo na lwowskim uniwersytecie.
Należał do zaufanych współpracowników Józefa Piłsudskiego, jako pułkownik Wojska Polskiego poparł przewrót majowy. Potem był posłem na Sejm z listy BBWR, uczestniczył w ośmiu kolejnych rządach, w trzech z nich był ministrem spraw wewnętrznych.
Zwalczał sowieckich dywersantów, szczególnie komunistów, rasizm i terroryzm. Opowiadał się za dialogiem z umiarkowanymi grupami ukraińskimi, powołał m.in. Komitet ds. Narodowościowych.
Został postrzelony na ulicy Foksal w Warszawie przez członka Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Hryhorija Maciejkę i zmarł tego samego dnia. Zamach ten był zemstą za aresztowania, których dokonały polskie władze po nieudanym napadzie nacjonalistów ukraińskich na pocztę w Gródku Jagiellońskim.
Terrorystom ukraińskim chodziło także o zerwanie dialogu polsko-ukraińskiego. Bezpośredniemu zabójcy Pierackiego udało się zbiec. Skazano natomiast na kary więzienia 12 współorganizatorów zamachu – Stepanowi Banderze i dwóm innym bandytom karę śmierci zamieniono na dożywocie.
Śmierć Pierackiego była jednym z głównych argumentów na rzecz utworzenia obozu odosobnienia w Berezie Kartuskiej dla osób działających przeciwko Państwu Polskiemu. Pośmiertnie Pieracki został odznaczony Orderem Orła Białego, jego imieniem nazywano ulice w całej Polsce, m.in. w Warszawie, we Lwowie i Stanisławowie.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!