Cytowany przez rosyjską rozgłośnię Rahr mówi m.in: „Zachód nie zamierza podważać stosunków z Wiktorem Janukowyczem. […] Szef opozycji posiada określony immunitet polityczny. Nie myślę jednak, że zostaną zerwane stosunki dyplomatyczne z Ukrainą. Nie będzie też żadnych sankcji”.
I uzasadnia, że dla Zachodu bardzo ważne jest zawarcie z Ukrainą umowy o pogłębionej strefie wolnego handlu, które jest podstawowym priorytetem w stosunkach z Ukrainą. Ten projekt zostanie, według Rahra, zrealizowany bez względu na to, co będzie z Tymoszenko.
Zapewne warto przyjrzeć się bliżej, kim jest cytowany przez „Głos Rosji” Aleksander Rahr, który tak jednoznacznie określa stanowisko Zachodu w sprawie byłej ukraińskiej premier [podajemy za bardzo interesującym wpisem na portalu salon24.pl blogera Bielszym].
Otóż Aleksander Rahr jest obywatelem Niemiec pochodzenia rosyjskiego, profesorem honorowym moskiewskiej szkoły dyplomatycznej (MGIMO) oraz osobistym znajomym Putina i Miedwiediewa, a także wielu innych czołowych rosyjskich osobistości. Prominentny doradca ds. Rosji niemieckiego rządu, parlamentu i przemysłu. Jest członkiem elitarnego Klubu Wałdajskiego, lobbującego m.in. na rzecz jak najściślejszych związków Rosji z Niemcami. Znawca biznesu gazowego, doskonale obracający się w jego kręgach, wspierał swego czasu politykę wschodnią kanclerza Gerharda Schrödera, lobbysty Gazpromu. Rahr doradza też największym firmom rosyjskim. Głos Rosji, Salon24.pl
Dodaj komentarz