Ukraińska policja wytypowała grupę potencjalnych zabójców dziennikarza…
Po dwóch tygodniach, jakie mijają od zabójstwa niezależnego dziennikarza Pawła Szeremeta kijowscy śledczy podtrzymują wersję o zabójstwie jako „najbardziej prawdopodobną”.
Z kolei za najbardziej prawdopodobny motyw zbrodni uważają oni dziennikarską działalność zamordowanego. Pisał zbyt dużo i zbyt krytycznie o możnych tego świata.
Przypomnijmy: Paweł Szeremet zginał 20 lipca br. w Kijowie w wyniku eksplozji bomby zainstalowanej pod siedzeniem samochodu, którym jechał. Pojazd należał do jego narzeczonej Ołeny Prytuły.
Niedługo potem świat obiegły dwa nagrania z monitoringu: jedno przedstawia instalację bomby w samochodzie dziennikarza, drugie – moment wybuchu i towarzyszący mu szok u wszystkich przechodniów… za wyjątkiem jednego mężczyzny, który nie wykonał w owej chwili najmniejszego ruchu.
W śledztwie, oprócz służb ukraińskich, udział biorą – „w charakterze ekspertów” – funkcjonariusze amerykańskiego FBI, choć część z nich podobno już wyjechała.
Na pytanie, dlaczego nie udostępnia się listy podejrzanych o zabójstwo wraz z ich zdjęciami, związany z policją, a pragnący zachować anonimowość informator twierdzi, że dzieje się tak „dla dobra śledztwa”.
Kresy24.pl
1 komentarz
tagore
3 sierpnia 2016 o 09:10Będzie mało zabawnie gdy okaże się ,że zabójcami są ludzie z
neobanderowskich kręgów.