Odpalenie przez Rosję rakiet z okrętów na Morzu Kaspijskim wystraszyło światowe linie lotnicze. Cathay Pacific z Hongkongu ogłosiły właśnie, że odwołują wszystkie swoje loty nad Morzem Kaspijskim i Iranem po tym jak międzynarodowe agencje bezpieczeństwa lotniczego ostrzegły, że z powodu działań Rosji latanie tam jest niebezpieczne.
„Biorąc pod uwagę sytuację w regionie Cathay Pacific od ubiegłego czwartku wstrzymała wszelkie rejsy nad terytorium Iranu i nad Morzem Kaspijskim” – cytuje komunikat kierownictwa tych linii BBC.
Wcześniej Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego ostrzegła, że latanie nad tym regionem jest niebezpieczne z powodu rosyjskich uderzeń rakietowych na Syrię. Z podobnym ostrzeżeniem wystąpiła Międzynarodowa Organizacja Ruchu Lotniczego.
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu rosyjskie okręty wojenne na Morzu Kaspijskim odpaliły rakiety w kierunku Syrii. Wiadomo jednak, że co najmniej kilka z nich eksplodowało na terytorium Iranu, powodując zniszczenia.
Kresy24.pl
4 komentarzy
Barnaba
14 października 2015 o 16:58I to jest normalna reakcja cywilizowanego świata- latają rakiety to samoloty nie latają. Taka jest zasada. A u Ukraińców jest tak że jak latają rakiety to samoloty się wysyła dokładnie w miejsce gdzie latają rakiety. Dziki świat wschodu. Poprawka z ruskich…
obserwator
14 października 2015 o 19:20Troll?
Nie widzisz różnicy pomiędzy wystrzelonymi z M.Kaspijskiego rakietami o zasięgu 1500 km i pułapie co najmniej kilkanaście km i rakietami terrorystów donbaskich, o których wiadomo było w dniu strącenia malezyjskiego samolotu cywilnego tyle, że nie potrafią nawet dolecieć do wysokości przelotowej samolotów cywilnych? Dopiero po strąceniu Boeinga świat dowiedział się, że ruskie wtoczyły na Donbas wyrzutnie o takim zasięgu, bo przedtem nie strzelano wyżej niż parę kilometrów (to z tej właśnie wysokością strącano ukraińskie śmigłowce wojskowe). Na terenie Donbasu wprawdzie terroryści przejęli stare wyrzutnie Buków, ale nie działały. Boeinga strącono z wyrzutni rosyjskiej, którą następnie szybciutko po cichu starano się wciągnąć z powrotem na obszar Rosji. „Niestety” satelity ze swoimi kamerami na pokładzie były szybsze.
Vandal
15 października 2015 o 00:34ty kompletny banderowski idioto!, nawet nie wiesz jakie brednie wypisujesz banderowski Trollu!!!
cruse missiles wystrzelone z basenu morza Kaspijskiego predzej by ciebie w ten pusty ukrainski leb trafila , niz w lecacy samolot!!!
kompromituj sie dalej ! …………….znawcy tematu wiedza o czym pisze.
JURIJ RUSKI BANDYTA
15 października 2015 o 17:15ZESTRZELĄ JESZCZE JEDEN LOT PASAŻERSKI I KAMANDIR WOWA MAŁADIEC ZNÓW MOŻE ZAPODAĆ SOBIE BOTOKSU… })