Na bliny teściowej zaprasza pani Halina Roszczewska z Grandzicz:
Bierzemy 3 szklanki mleka, szklankę stopionego masła, 6 jajek, 50 gr drożdży. Mąki tyle, aby zrobić ciasto. Po dokonaniu niezbędnego znęcania się nad wszystkim tym, otulamy go ciepłem, a kiedy przykrywka pójdzie do góry, rzucamy ciasto łyżką na patelnię. Polewamy śmietaną oraz konfiturą, powidłami, dżemem albo miodem. Możemy przygotować z twarogiem, grzybami, kapustą i mięsem.
Bliny, w zależności od środkowej naczynki (nadzienia), podajemy z mlekiem, herbatą, kefirem, kompotem owocowym lub sokami. Ciasto miesimy według podanej proporcji, w zależności od liczby zięciów i ich pociech zasiadających do biesiady.
„Wędrówki po Grodzieńszczyźnie” Stanisława Poczobuta
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!