Białoruski portal opozycyjny „Biełaruski Hajun” (BH), monitorujący działania wojenne na terytorium Białorusi, poinformował o zakończeniu swojej działalności. Wiadomość ta pojawiła się w piątek na jego oficjalnym kanale w serwisie społecznościowym Telegram.
Dwa dni wcześniej dziennikarze BH poinformowali, że o zhakowaniu konta portalu w Telegramie i wycieku danych osób, które informowały o rosyjskich działaniach wojskowych na Białorusi i reżimie Łukaszenki.
„Nie wiemy, ile danych mogło zostać pobranych, gdy osoba trzecia miała dostęp. Jeśli wysyłaliście informacje, które mogłyby was zidentyfikować, lub pisaliście z kont, które mogłyby was zidentyfikować, jesteście narażeni na ryzyko” – ostrzegł autor portalu, Anton Motolko.
W środę BH poinformował, że naprawiono krytyczne luki, ale dziś ogłoszono zamknięcie portalu.
Białoruska redakcja „Radia Swoboda” poinformowała, że na Białorusi doszło do pierwszych aresztowań informatorów „Białoruskiego Hajuna”, którego reżim Łukaszenki uznał ten projekt za ekstremistyczny.
Przypomnijmy, pod koniec stycznia na Białorusi odbyły się „wybory” prezydenckie, w których, zgodnie z oczekiwaniami, zwyciężył Aleksander Łukaszenka. Unia Europejska nazwała te wybory „niewolnymi i nieuczciwymi”.
Ostatnio prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzegł, że Putin zamierza wciągnąć Białoruś w wojnę przeciwko Ukrainie. Według niego wiosną, latem lub jesienią Rosja ponownie wyśle swoje wojska na Białoruś.
Opr. TB, t.me/Hajun_BY
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!