Mołodeczno, duże miasto w obwodzie mińskim, w okresie międzywojennym było prowincjonalnym miasteczkiem na Kresach II Rzeczypospolitej. 4 lipca 1919 roku, w okresie walk polsko-bolszewickich, Mołodeczno zostało zdobyte przez Wojsko Polskie, którym dowodził generał Stanisław Szeptycki.
Kiedy nastąpiła kontrofensywa Armii Czerwonej, miasto ponownie znalazło się pod okupacją radziecką. Dopiero traktat ryski z 18 marca 1921 roku ustabilizował granicę polsko-radziecką: Mołodeczno przeszło pod jurysdykcję Polski. Wybrałem to śliczne miasto dla zwiedzenia ze względu na liczne zabytki z lat 20. i 30. XX wieku. Odegrał swą rolę również fakt, iż Mołodeczno połączone jest koleją z Mińskiem, dość łatwo tam trafić nie mając nawet samochodu.
W międzywojniu Mołodeczno znajdowało się najpierw w powiecie Wilejka, a po reformie administracyjnej zostało siedzibą powiatu w województwie wileńskim. Według spisu miast Rzeczypospolitej z 1927 roku, Mołodeczno było również centrum wiejskiej gminy z wójtem I. Ganem na czele. Przez miejscowość biegły linie kolejowe Lida–Królewszczyzna i Wilno-Olechnowicze. Mołodeczno posiadało pocztę, linię telefoniczną i telegraf przy ulicy Zamkowej.
W mieście urzędował starosta Jerzy Suchorski, po nim – Jan Janusz Piekutowski. 21 maja 1929 roku na mocy rozporządzenia Rady Ministrów osadę Mołodeczno zaliczono w poczet miast, z równoczesnym włączeniem w jego granice administracyjne kilku miejscowości z gminy wiejskiej. Były to: wieś Buchowszczyna, wieś i folwark Buchowszczyna Nowa, folwark Mołodeczno, folwark i zaścianek Helenowo, kolonia Zawań oraz zaścianek Tywidówka.
Bliskość granicy ze Związkiem Radzieckim (granica przebiegała 30 km na wschód od Mołodeczna), a również nadanie statusu centrum powiatowego oraz praw miejskich spowodowały szybki rozwój infrastruktury tego kresowego osiedla. Na skutek intensywnej akcji budowlanej w latach 20. – 30. w Mołodecznie powstały nowe gmachy administracyjne, domy mieszkalne, budynki gospodarcze zaprojektowane przez znanych architektów polskich. Zbudowane w modnych wówczas stylach – dworkowym, neoklasycystycznym czy też międzynarodowym – stanowią obecnie unikatowy rezerwat przedwojennej architektury polskiej.
Podczas zwiedzania Mołodeczna autorowi towarzyszył Uładzimir Sadouski, miejscowy krajoznawca i dziennikarz, autor wielu artykułów poświęconych dziejom miasta. Od 2013 roku prowadzi on dla wszystkich chętnych wycieczki po Mołodecznie, pokazując m.in. zabytki z okresu międzywojennego. Pan Uładzimir uprzejmie się pogodził opowiedzieć autorowi o pogranicznej przeszłości miasta i pokazał jego główne atrakcje.
Jak opowiedział Uładzimir Sadouski, budownictwo w kresowym Mołodecznie skoncentrowane było w dwóch miejscach. Po pierwsze, rozrosła się dzielnica w rejonie dworca kolejowego. Powstał tam gmach starostwa, obok którego zbudowano dom mieszkalny dla urzędników według projektu znanego architekta warszawskiego Juliana Lisieckiego. W budynku starostwa mieściła się kancelaria urzędu, inspektorat szkolny, oddział wojskowy, sąd ziemski, archiwum, komisariaty administracyjny, penitencjarny, kulturowy, oświatowy i ziemski oraz gabinety powiatowego lekarza i weterynarza.
Po drugie, wielkim ośrodkiem budownictwa został dawny folwark Helenów, gdzie rozlokowano 86. Pułk Piechoty. Jednostka była zaliczana do typu III pułków piechoty o stanach zbliżonych do wojennych. Jej obsadę stanowiło 68 oficerów i 2200 podoficerów i żołnierzy. Corocznie do pułku przydzielano około 1010 rekrutów. Władze wojskowe musiały jak najszybciej zaopatrzyć tak wielką gromadę ludzi w koszary i mieszkania. Zbudowano więc w Helenowie koszary dla szeregowców, służbowe domy dla oficerów i podoficerów oraz inne budynki infrastruktury wojskowej. Przewodnik mój twierdzi, iż materiały budowlane, m.in. szarą cegłę cementową, dostarczano do Mołodeczna z centralnych województw II Rzeczypospolitej. Taką właśnie cegłę wykorzystywano na przykład podczas budowy domów oficerskich w Warszawie.
Wznoszenie budynków mieszkalnych w Helenowie oraz ich administrację powierzono specjalnej instytucji – Funduszowi Kwaterunku Wojskowego. Opłaty za kwatery w budynkach F.K.W. przechodziły na jego własność i zwiększały w ten sposób kapitał na dalszą budowę. Wymiary kwater oraz czynsz ustalała Rada Ministrów, a należytość za kwatery odliczało się osobom wojskowym przy wypłacie poborów miesięcznych.
Wiele dawnych budynków garnizonowych przetrwało do dnia dzisiejszego. Zmieniły jednak swoje pierwotne przeznaczenie. W koszarach dla żołnierzy w okresie powojennym mieściły się internat dla uczniów technikum rachunkowości i planowania oraz pomieszczenia szkoły medycznej. W jednym ze skrzydeł znajdował się regionalny oddział Komsomołu. Po gruntownym remoncie w latach 2010-2012 budynek oddano miejscowej Politechnice.
Dobrze zachowały się dwa domy dwupiętrowe dla rodzin oficerskich stojące przy ulicy Maszerowa. Budynek, w którym mieści się obecnie Miński Regionalny Teatr Dramatyczny, w okresie międzywojennym był jednym z centrum kulturalnym i rozrywkowym garnizonu. Znajdowały się tu kasyno podoficerskie oraz podoficerska kantyna. Naprzeciwko teatru po drugiej stronie ulicy Maszerowa stoi dawny dom dla podoficerów z rodzinami. W latach 60. mieściło się w nim regionalne centrum komunikacji w Mołodecznie, a dzisiaj jest to zwykły dom mieszkalny.
Budynek, w którym obecnie znajdują się oddziały urologiczny i chirurgiczny szpitala miejskiego, był wcześniej siedzibą dowództwa 86. Pułku Piechoty. Do dziś zachował się stary system ogrzewania i część nietypowo wydłużonych okien.
Przy ulicy Konstancji Bujło stoi dawny dom komendanta garnizonu. Mieści się w nim obecnie Centrum Kultury dla dzieci „Rastok”.
Miejskie boisko sportowe zbudowano w miejscu dawnego boiska garnizonowego. W międzywojniu odbywały się tam też ćwiczenia jazdy konnej. Koni trzymano w specjalnie zbudowanej stajni w zachodniej części garnizonu. Obecnie to ulica Józefa Drozdowicza. W budynku znajduje się dziś sklep firmowy Mołodeczańskiej Fabryki Mebli. Interesującym zabytkiem międzywojennym jest także wieża wodociągowa, która niegdyś zabezpieczała garnizon w wodę pitną.
Najciekawszą atrakcją turystyczną mógłby zostać łuk triumfalny zwany potocznie Bramą Helenowską. Wzniesiony został w 1929 roku w dziesiątą rocznicę powstania 86. Pułku Piechoty. Napis na tablicy pamiątkowej brzmiał: „Bohaterom poległym w obronie Ziemi Mińskiej”. Według relacji byłych żołnierzy oraz mieszkańców Mołodeczna przez ten łuk triumfalny odbył wówczas wjazd do koszar od strony miasta. Po obu stronach zabytku stały posągi lwów, od których w kierunku bramy prowadziły kute, zwisające łańcuchy na ozdobnych słupkach, a za nimi znajdował się szpaler świerków. Pod szczytem bramy była kaplica, w której w niedzielę i święta kapelan wojskowy odprawiał mszę świętą. W czasie mszy brama była nieprzejezdna, ponieważ na całej jej szerokości stały krzesła i ławki dla wiernych-żołnierzy. Po obu stronach łuku triumfalnego znajdowały się kolumnady, które uniemożliwiały jego objazd, co, niestety, po II wojnie światowej przesądziło o losie zabytku. W latach 60. Bramę Helenowską zburzono, lecz pamięć o niej pozostała, zlokalizowany bowiem w tamtym miejscu przystanek autobusowy mieszkańcy nazywają „Bramą”.
Dymitr Zagacki/Echa Polesia/AB
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!