Sala obrad Sejmu Łotwy. Fot. Edgars2007/Wikipedia
Na Łotwie zakończyło się liczenie głosów w wyborach parlamentarnych. Zgodnie z wynikami, główne partie prorosyjskie nie wejdą do nowego Sejmu. Poinformowała o tym Łotewska Centralna Komisja Wyborcza.
Pięcioprocentowy prób przekroczyło siedem partii. W wyborach zwyciężyła partia obecnego premiera Krisjanisa Karinsa centroprawicowa „Nowa Jedność”, która zdobyła 18,97% głosów i otrzyma 26 mandatów w stumiejscowym parlamencie. Za urzędowania Karinsa Łotwa stała się jednym z europejskich liderów wspierających Ukrainę.
Główną sensacją wyborów jest to, że główne partie prorosyjskie na Łotwie nie weszły do parlamentu, choć na początku roku mniejszość rosyjska stanowiła około 25% mieszkańców.
Prorosyjska „Złagoda”, która wygrała wybory w 2018 roku, otrzymała teraz tylko 4,81%. Jeszcze mniej – 3,63% – „Rosyjski Związek Łotwy”, znany z proputinowskiej retoryki.
Do parlamentu dostała się za to nowopowstała partia „O stabilność!”. Na jej czele stoi były działacz „Złagody” Aleksiej Roslikow.
Drugie miejsce (12,44%) w wyborach zajęła koalicja „Zielonych i Chłopów”, która była piątą siłą w Sejmie ostatniej kadencji (16 mandatów).
Dalsze miejsca zajęły: „Wspólna lista” – 11,01% (15 mandatów), „Stowarzyszenie Krajowe” – 9,29% (13 mandatów)”, „O stabilność” – 6,80% (11 mandatów), „Łotwa na pierwszym miejscu” – 6,24% (9 mandatów), „Progresywni” – 6,16% (10 mandatów).
Po rozpoczęciu wojny Łotwa znalazła się wśród krajów, które najbardziej wspierają Ukrainę w walce z rosyjskim agresorem. Jako jedna z pierwszych przystąpiła do sankcji antyrosyjskich.
W sierpniu na Łotwie zarejestrowano inicjatywę, w ramach której proponuje się sfinansowanie repatriacji etnicznych Rosjan do ojczyzny, którzy nie chcą integrować się z demokratycznym społeczeństwem.
16 września Łotwa podjęła decyzję o ograniczeniu wjazdu Rosjan z wizami Schengen od 19 września ze względów bezpieczeństwa.
„Rosjanie, nie próbujcie przekraczać granicy, nie jesteście tu mile widziani, zatrzymajcie wojnę z Ukrainą i wynoście się z tego pięknego kraju” – powiedział łotewski minister spraw zagranicznych Edgars Rinkēvičs.
Opr. TB, https://sv2022.cvk.lv/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!