Wśród najwyższego dowództwa wojskowego Federacji Rosyjskiej narasta konflikt z powodu znacznych strat i braku osiągnięć na froncie. Winowajcą jest rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu, który uporczywie żąda zajęcia Wuhłedaru.
„W lutym tego roku Putin awansował dowódcę Wschodniego Okręgu Wojskowego Muradowowi stopień generała pułkownika za raport o „sukcesach” 155. Brygady Piechoty Morskiej na kierunku wuhłedarskim. Teraz Szojgu żąda od generała odpracowania awansu i zdobycia miasta za wszelką cenę” – czytamy w komunikacie Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.
Według ukraińskiego sztabu generalnego dowództwo tej rosyjskiej brygady i wojskowi odmawiają ponownego przejścia do bezsensownej ofensywy, do której wysyła ich mierne dowództwo, czyli szturmu na dobrze ufortyfikowane pozycje Sił Zbrojnych Ukrainy bez żadnego wsparcia i przygotowania.
Przypomnijmy, w ciągu ostatniej doby ukraińscy żołnierze zlikwidowali 930 okupantów, a obecnie łączne straty osobowe Rosjan przekraczają 153 tys. żołnierzy.
Wzrosły również rosyjskie straty w sprzęcie. Zniszczone zostały 3414 (pięć ostatniej doby) czołgów, 6692 (+9) bojowe wozy piechoty, 2426 (+12) systemów artyleryjskich, 488 (+1) wyrzutni rakiet krótkiego zasięgu, 248 (+1) systemów obrony powietrznej, 2071 (+5) dronów, 5 299 (+10) ciężarówek i cystern samochodowych, 232 (+2) sztuk sprzętu specjalnego.
Odnotowuje się, że samoloty Sił Zbrojnych 5 marca wykonały 10 uderzeń na obszary koncentracji personelu i sprzętu wojskowego wojsk rosyjskich.
Opr. TB, www.facebook.com/GeneralStaff.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!