Wreszcie są! UE ogłosiła sankcje sektorowe wobec reżimu Łukaszenki. Ten w odwecie zapowiada wprowadzenie stanu wojennego

fot: president.gov.by

Rada UE ostatecznie zatwierdziła i ogłosiła 4. pakiet sankcji przeciwko białoruskiemu reżimowi za represje, łamanie praw człowieka i zmuszenie do lądowania w Mińsku samolotu Ryanair.

Sankcje obejmują zakaz importu z Białorusi produktów naftowych i nawozów, zakaz dostępu białoruskich władz i podmiotów państwowych do rynku kapitałowego UE, finansowania przez Europejski Bank Inwestycyjny projektów białoruskiego sektora państwowego, zakupu-sprzedaży w UE białoruskich papierów wartościowych, udzielania Białorusi kredytów, a także zakaz eksportu na Białoruś sprzętu, technologii i oprogramowania do monitoringu Internetu i telefonii komórkowej, towarów podwójnego przeznaczenia, które władze Białorusi mogłyby wykorzystać do celów wojskowych oraz do produkcji tytoniowej. Na terenie UE wprowadzono zakaz ubezpieczania i reasekuracji rządu białoruskiego oraz białoruskich organów i agencji państwowych.

Na początku tygodnia Rada UE wprowadziła też czwarty pakiet sankcji personalnych, który objął 78 urzędników reżimu odpowiedzialnych za łamanie praw człowieka lub finansowanie reżimu oraz 8 podmiotów: MAZ, BiełAZ, Biełaeronawigacja, Bremino Group, Globalcustom, Nowa Kompania Naftowa, Logex i Sohra.

Podobne sankcje wprowadziły USA, Kanada i Wielka Brytania.

Rada Unii Europejskiej argumentowała konieczność wprowadzenia sankcji faktem, że obowiązujące od 2012 roku środki są nieskuteczne, reżim stanowi zagrożenie dla lotnictwa cywilnego, na Białorusi na wielką skalę łamane są prawa człowieka i trwają brutalne represje przeciwko społeczeństwo obywatelskiemu, demokratycznej opozycji, dziennikarzom i mniejszościom narodowym (Polakom).

Teraz na liście osób objętych przez UE sankcjami znajduje się 166 osób i 15 przedsiębiorstw.

Tymczasem Aleksander Łukaszenka podczas dzisiejszej wizyty w  obwodzie grodzieńskim zapowiedział, że w odpowiedzi na sankcje Zachodu jest gotów na wprowadzenie stanu wojennego. Zwracając się do Władimira Karanika, gubernatora Grodna powiedział;

„Niech Karajew (były szef MSW, obecnie komisarz prezydenta w obwodzie grodzieńskim) zakłada mundur generalski. Karanik też ma stopień generalski. I naprzód. W razie potrzeby stan wojenny”.

Słowa dyktatora cytuje kanał Telegram „Puł Pierwogo”, prowadzony przez administrację Łukaszenki.

oprac. ba za svaboda.org

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na: