Ponure przewidywania szefa niemieckiego wywiadu na temat przyszłości Europy. Zdaniem Bruno Kahla, Rosja może zaatakować jeden z krajów NATO w ciągu najbliższych sześciu lat.
W trakcie przesłuchania przed parlamentarną komisją kontroli Bundestagu Kahl stwierdził, że rosyjskie wojska będą w stanie zaatakować NATO najpóźniej do końca dekady.
Szef niemieckiego wywiadu dodał, że:
„Kreml postrzega Republikę Federalną Niemiec jako wroga”.
Dodał przy tym, że Niemcy są drugim krajem jeśli chodzi o wielkość wsparcia udzielanego Ukrainie w związku z rosyjską agresją i w tej kwestii pozostają w konflikcie z Rosją
Szef niemieckiego wywiadu stwierdził również, że Putinowi chodzi nie tylko Ukrainę, ale także „faktyczne tworzenie nowego porządku światowego”. Stwierdził, że coraz częściej rosyjski wywiad wykorzystuje wszelkie możliwe środki.
swi/pravda.com.ua
2 komentarzy
Jagoda
14 października 2024 o 15:11Niemiecki „wywiad” jest tyle wart, że po wybuchu wojny na UPAinie to Polska musiała ewakuować z tego terytorium funkcjonariuszy Bundesnachrichtendienst bo szkopy nie miały kim, czym i nie wiedzieli jak to zrobić !!! Równie wiarygodne są opowieści 90-cio letniej babci Stasi pod wpływem niedzielnego podzwonnego kielicha nalewki wiśniowej !!!
biruba
14 października 2024 o 15:20Tak to już jest z Ruskimi. USA pomogło ZSRR wygrać WW2 z Niemcami, a potem USA zostało największym wrogiem ZSRR. Z Niemcami było tak samo, Stalin wyhodował Hitlera „na własnej piersi” – a jak Niemcy opanowali już Europę, to Stalin w 1941 postanowił napaść na Niemcy, spóźnił tylko o jakieś 2 do 3 tygodni ze względu na opóźniony transport broni i wojsk z dalekiego wschodu i Hitler uprzedził jego plany.