Mieszkający w Monachium Rosjanin Andrej Ciesielski wraz z dwoma kolegami postanowił „zdobyć” szczyt jednego z najwyższych wieżowców w Azji – Jin Mao Tower w Szanghaju.
Amatorów ekstremalnej rozrywki ściągała na ziemię policja zaalarmowana przez pracowników biurowca, którzy widzieli wspinaczkę przez okna. Po trwającym 7 godzin przesłuchaniu wszyscy trzej amatorzy mocnych wrażeń zostali wypuszczeniu na wolność.
Na szanghajski wieżowiec Jin Mao od momentu jego otwarcia w 1999 roku próbowano wdrapywać się wielokrotnie. W 2007 francuski wspinacz wysokogórski Alain Robert został za to aresztowany przez policję na pięć dni, a następnie wydalony z kraju.
Ciesielski ma już za sobą inną ekstremalną przygodę wspinaczkową z udziałem policji. Mimo zakazu, wspiął się w styczniu tego roku na jedną z piramid w Gizie, koło Kairu. Zdobycie szczytu 146-metrowej konstrukcji zajęło mu 8 minut. Swój wyczyn nagrał kamerą. Widoki zapierają dech. Też uszło mu to płazem, chociaż po zejściu został zatrzymany przez policję, zabrany na komisariat, przesłuchany i zwolniony, bez żadnych konsekwencji.
Jin Mao Tower (znany też jako Jin Mao Building) w Szanghaju jest drugim pod względem wysokości budynkiem w Chinach, piątym na świecie co do wysokości dachu i siódmym budynkiem na świecie co do wysokości iglicy. Wraz z Oriental Pearl Tower stanowi centrum odnowionej dzielnicy Pudong. Koszt budowy wyniósł 400 milionów dolarów. 14 września 2007 pod względem wysokości „prześcignął” go Shanghai World Financial Center (492,3 m).
Kresy24.pl
2 komentarzy
jasiek
29 marca 2016 o 23:17przed nimi byli jeszcze ci, co ten drapacz budowali…
Kamil
31 sierpnia 2016 o 14:01Raczej — Rosjanin polskiego pochodzenia, wnioskując z nazwiska