Wizyta prezydenta Ukrainy w Izraelu potrwa dwa dni. Tak się złożyło, że kilka godzin przed przylotem Petra Poroszenki do Izraela doszło do nocnego, potężnego ataku rakietowego na cele w Syrii kontrolowane przez wojska Baszara al-Asada i sprzymierzonych z nim Irańczyków.
Podczas spotkania z prezydentem Izraela Reuvenem Rivlinem Petro Poroszenko wezwał Izrael do udzielenia pomocy w celu uwolnienia ukraińskich marynarzy zatrzymanych przez Rosję w listopadzie w Cieśninie Kerczeńskiej.
Z oficjalnych komunikatów wynika też, że prezydenci omawiali wiele innych spraw, w tym między innymi sprawę konfliktów bliskowschodnich ze szczególnym uwzględnieniem Syrii.
Tak się złożyło, że kilka godzin przed przyjazdem Poroszenki do Izraela doszło do potężnego nocnego izraelskiego ataku rakietowego na lotnisko w Damaszku i inne cele na terytoriach kontrolowanych przez syryjski reżim Baszara al-Asada oraz jego irańskich sprzymierzeńców. Tylko częściowo pomogły przekazane w zeszłym roku przez Rosję Syrii systemy przeciwlotnicze S-300. Według podanych przez oficjalne rosyjskie media komunikatów, syryjskie systemy obrony przeciwlotniczej zestrzeliły ponad 30 izraelskich pocisków manewrujących i bomb kierowanych. Według Rosjan w nalotach zginęło 4 syryjskich żołnierzy, a 6 zostało rannych. Władze Syrii twierdzą też, że syryjska obrona przeciwlotnicza odparła ataki izraelskich samolotów na południu kraju. Władze Izraela poinformowały o przechwyceniu tylko jednej rakiety nad północną częścią okupowanych Wzgórz Golan rakiety wystrzelonej z terytorium Syrii.
Natomiast opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało, że w atakach Izraela na cele reżimu syryjskiego i siły irańskie wspierające Asada życie straciło co najmniej 11 żołnierzy sił prorządowych, w tym dwóch syryjskich. Według Obserwatorium izraelskie bomby i pociski trafiły w cele w regionie Damaszku, ale też w prowincji As-Suwajda na południowym zachodzie kraju.
Izraelska armia ogłosiła, że prowadzi ataki na cele brygady al-Kuds w Syrii; jest to elitarna jednostka irańskiej Gwardii Rewolucyjnej. Izrael przestrzegł władze w Damaszku przed „wszelkimi próbami uderzenia na terytorium lub siły zbrojne Izraela”.
Rząd Izraela podkreśla, że nie będzie tolerował trwałej obecności wojskowej Iranu w Syrii oraz obecności u swoich granic powiązanej ściśle z Iranem szyickiej organizacji islamistycznej Hezbollah mającej wpływy w Libanie oraz walczącej w Syrii po stronie reżimu Asada. Damaszek jest również tradycjnie sojusznikiem Moskwy, która jest zaangażowana po jego stronie militarnie w Syrii, jednak Syria i Izrael mają umowę, że nie będą wchodzić sobie w Syrii w drogę i starają się utrzymywać jak najlepsze stosunki
Wracając do wizyty Poroszenko, obaj prezydenci podkreślili, że Ukrainę i Izrael łączą „tradycyjnie przyjazne stosunki”, ale jednocześnie oba kraje zgadzają się, że istnienieje konieczność zdynamizowania kontaktów między oboma krajami. Oznacza to, że w nadchodzącym czasie prawdopodobnie będzie więcej wzajemnych wizyt i spotkań wysokich rangą polityków izraelskich i ukraińskich. Poroszenko poinformował zresztą, że już zaprosił Rivlina do złożenia oficjalnej wizyty na Ukrainie jeszcze w tym roku.
Dziś zostanie również podpisana ukraińsko-izraelska umowa o wolnym handlu.
Oprac. MaH, ukrinform.net, dziennik.pl
fot. Administracija Prezidenta Ukrajini
2 komentarzy
Marian
21 stycznia 2019 o 20:22Przyjechał odwiedzić rodzinę.
peter
22 stycznia 2019 o 03:35Marian Widze ze dobrze pamietasz stara zdarta kremlowska plyte o zydobanderowcach