Młodzi Polacy z Wileńszczyzny oburzeni wypowiedzią szefa FBI Jamesa Comey’a, który obarczył nasz naród współodpowiedzialnością za Holokaust, wystosowali list otwarty. Młodzieżówka ZPL -„Wileńska Młodzież Patriotyczna” jako przykład Polaków ratujących życie Żydów, przytoczyli przykład rotmistrza Witolda Pileckiego.
„Jako przedstawiciele koła Związku Polaków na Litwie, „Wileńskiej Młodzieży Patriotycznej”, czujemy się głęboko dotknięci sugestią Dyrektora FBI Jamesa Comeya, dotyczącą odpowiedzialności za Holokaust. Dokładnie w tym dniu, kiedy padły słowa Dyrektora, braliśmy udział w Marszu Żywych w Ponarach — miejscu mordu, popełnionego przez nazistów na stu tysiącach niewinnych ludzi — tak samo Żydach, jak i Polakach” – czytamy w liście.
„To właśnie z Wilnem, naszym miastem, związany był rotmistrz Witold Pilecki — człowiek, który jako ochotnik trafił do niemieckiego obozu zagłady w Aschwitz, by próbować wyzwolić jego więźniów i dostarczyć światu świadectwo tego, co miało tam miejsce. Z Wilna także pochodziły rzesze żołnierzy polskich na uchodźstwie, którzy ramię w ramię z żołnierzami Stanów Zjednoczonych brali udział w walkach przeciw nazistowskim Niemcom. I dziś w Wilnie żyją potomkowie tych ludzi, jak też potomkowie tych Polaków, którzy w czasie wojny ratowali swych żydowskich sąsiadów przed Zagładą” – podkreśliła młodzież z koła ZPL.
„Mamy nadzieję, że wypowiedź ta była niefortunnym przejęzyczeniem, a nie świadomie wypowiedzianą myślą czy też wyrazem polityki historycznej Stanów Zjednoczonych — niezależnie od intencji, czujemy się nią mocno zranieni. Uważamy, że wypowiedź ta nie przyczynia się do budowania pozytywnego wizerunku Stanów Zjednoczonych, ani wzrostu zaufania do struktur NATO, którego członkami są USA, Polska i Litwa” – czytamy w oświadczeniu podpisanym przez prezesa i wiceprezesa „Wileńskiej Młodzieży Patriotycznej” Aleksandra Sudujkę i Rajmunda Klonowskiego.
Przypomnijmy słowa, które 15 kwietnia szef FBI James Comey wypowiedział podczas przemówienia z okazji Dnia Pamięci o Holokauście w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie.
Comey wyraził opinię, że najbardziej przerażająca lekcja Holokaustu polega na tym, że ludzie są w stanie zrezygnować z indywidualnej moralności, poddając się władzy grupy.
„W ich mniemaniu mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili czegoś złego. Przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne, to, co musieli zrobić”.
W swej pierwszej publicznej wypowiedzi James Comey powiedział, że żałuje, iż wymieniał nazwy państw, ale nie przeprosił Polski i podtrzymał swoją opinię o kolaboracji z nazistami.
Zapytany przez telewizję ate-TV, powiązaną z siecią ABC, czy chciałby przeprosić Polskę za swoje słowa, powiedział NIE. Dodał jedynie, że jest zmartwiony tym, że w niektórych krajach został źle zrozumiany.
Kresy24.pl za l24.lt
3 komentarzy
macko
23 kwietnia 2015 o 21:19Niech się nim nie przejmują. Można by się tu produkować wypominając im mordy na rdzennych amerykanach, destabilizację Azji Mniejszej, ich metody „walki z terroryzmem” itp. Tyle, że to nie ma sensu. Przecież to USA.
Michal
23 kwietnia 2015 o 22:24To jest raczej Wileńska Młodzież Kolaboracyjna… naturalnie z Kremlem.
Marianna
25 kwietnia 2015 o 02:33A ty z kim kolabórujesz ? z nazistami? Hę? Nieee! ty kolabórujesz z FBI….ćwok!