(na podstawie dokumentu udostępnionego przez Monikę Dąbrowską Bolesta i Tomasza Bolesta – rodziny Kaliksta Dąbrowskiego, właściciela cegielnio – kaflarni z Iwieńca).
Stawiamy hipotetyczne pytania: dlaczego dokument sporządzono, kim był Wiktor Martynow Marcinkiewicz i, czy mógł mieć genealogiczny związek z białorusko – polskim pisarzem Wincentym Dunin Marcinkiewiczem… ?
Tłumaczenie dokumentu z języka rosyjskiego na język polski.
26XII 1872
Ja, Wiktor Martynow Marcinkiewicz, członek stowarzyszenia chrześcijańskiego, mieszczanin, mieszkaniec miasteczka Iwieniec w Guberni Mińskiej, przekazuję stosowne potwierdzenie (dokument) Fabianowi Martynowi Łotyszowi, mieszczaninowi i członkowi stowarzyszenia.
Jestem właścicielem drewnianego domu z działką na placu czynszowym Plewaków przy ulicy Nowomiejskiej w Iwieńcu. Posiadłość graniczy z działkami Franciszka Sosnowskiego i Anny Burak i, została zakupiona od mieszczanina Iwana Krisztorowa i jego matki Anieli Mikuckiej.
Własność swoją przekazuję w wieczyste posiadanie wskazanemu przeze mnie Fabianowi Martynowi Łotyszowi.
Wiarygodność potwierdzenia ( dokumentu), podpisali pod przysięgą moi pełnomocnicy (prokurenci).
Z uwagi na fakt, że jestem niepiśmienny, w moim imieniu podpisał się prawnik – „unterjusticier” Józef Franciszek Mołczanowicz.
Dokonaną czynność prawną podpisali świadkowie – moi pełnomocnicy (prokurenci), członkowie stowarzyszenia chrześcijańskiego, mieszczanie:
Iwan Kaszyński i mieszczanka Elżbieta Plewako (podpisy oryginalne)
Transkrypcja z języka rosyjskiego – przepisana „łacinką”.
26 XII 1872
Ja niżepodpiszawszisia Minskoj guberni Ujezda iwienieckogo christjanskogo obszcziestwa mieszczanin Wiktor Martynow Marcinkiewicz, daju siju rozpisku mieszczaninu onogo obszcziestwa Fabjanu Martynowu Łotyszu w tom, czto dostawszasia mnie po pokupkie ot mieszczanina Iwana Krisztorowa z materii jego Anieli Mikuckoj dieriewiannyj dom postrojennyj pri nowomiejskoj (?) ulicie w Iwiencie na czinsziewom placu Pliewakowoj s placiem prinadlieżaszczym k niemu dodatkom ziemli graniczieszczom s dodatkami Franca Sosnowskogo i Anny Buracziej. Ja i Marcinkiewicz pieriestupaju wo wiecznoje i potomstwiennoje władanie pomianowannomu Fabjanu Martynowu Łotyszu, w cziem podpirajuś moimi w prisjagie (?) podpiszawsimsja swiditjaliarami udostowieraju, minszczanin Wiktor Marcinkiewicz, a za niego kak niegramatnogo possziecznoj jego prośby raspisałsia unterjusticier Osip Francew Mołczanowicz.
Pri sowierszienii piersustupocznoj swiditieliarami byli Iwienieckogo christianskogo obszcziestwa mieszczanie.
Iwan Kaszinskij (?)
Pomieszczica Jelizawieta Pliewaka
Hipoteza genealogiczna…
Zastanawia fakt przekazania posiadłości Wiktora Martynowa Marcinkiewicza Fabianowi Martynowi Łotyszowi ?
W artykule o Iwienieckim Towarzystwie Chrześcijańskim w Archiwum Kresowym…, postawiliśmy pytanie, czy Wincenty Dunin Marcinkiewicz, białorusko – polski poeta mógł mieć związek genealogiczny z Wiktorem Martynowem Marcinkiewiczem ?
Wiemy na pewno, że poeta miał syna – stosowna informacja znajduje się w Polskim Słowniku Biograficznym i innych opracowaniach.
Wszędzie pisze się, że syn jest nieznany ?!
W 1840 r., poeta zrezygnował z pracy w konsystorzu (sąd biskupi) w Wilnie, i zamieszkał w zakupionym folwarku Lucynka k. Iwieńca. Z pierwszą żoną Józefą Baranowską miał dwie córki Eladię i Cezarynę oraz, jak się pisze w opracowaniach „nn” syna. Dlaczego „nn” ?
Można przypuszczać, że synem poety mógł być również Wiktor Martynow Marcinkiewicz, który w czasie spisywania dokumentu w 1872 r., miał ok. 35 lat, a jego matką była Martyna Łotysz.
Fabian Martynow Łotysz był jego bratem, ale tylko po matce. Na Ziemi Iwienieckiej funkcjonował w mowie i przypuszczalnie w piśmie, stereotyp odwoływania się do matki, np. kiedy syn miał na imię Franciszek, a matka była Dominika, to mówiono „Franuś Damianisin” !
W 1872 r., poeta Wincenty Dunin Marcinkiewicz miał 65 lat. Pierwsza żona Józefa Baranowska zmarła w 1857 r., a w 1858 r., poeta ożenił się ponownie z Olesią Grużewską.
Poeta mógł nie zadbać wystarczająco o nieślubnego syna, który był niepiśmienny – prawdopodobnie pomógł tylko matce w zakupie drewnianego domu w Iwieńcu przy ulicy Nowomiejskiej.
Matka nie była ze stanu szlacheckiego, dlatego syn nie mógł używać przydomka „Dunin”. Przypuszczalnie skruszony wyrzutami sumienia ojciec, „zrekompensował” mu wcześniejsze lata braku zinteresowania, a przekazany Fabianowi Łotyszowi dom w Iwieńcu pozostał nadal w rodzinie.
Z artykułu „Wincenty Dunin Marcinkiewicz, osoba i twórczość”w periodyku Archiw Bielarusi wiemy, że poeta miał syna z prawego łoża – był nim Mirosław Edward Marcinkiewicz ur. 2 X 1837 r. – jest odniesienie do wypisu z księgi metrykalnej kościoła św. Trójcy w Mińsku o chrzcie syna.
Wiemy o epigonach (potomkach) poety o nazwisku Marcinkiewicz, którzy mogą pochodzić z linii Mirosława Edwarda Marcinkiewicza i być może z linii „brakującego dziecka” Wiktora ?
Czy dokument wyjaśnia genealogiczne tajniki białorusko – polskiego poety Wincentego Dunin Marcinkiewicza ? Czy jego synem mógł być również Wiktor Marcinkiewicz z Iwieńca ?
Stanisław Karlik
2 komentarzy
Tomasz B.
30 marca 2015 o 21:31Strasznie to zawiłe, musiałem na kartce sobie to rozpisać. Jednak w ostateczności muszę Panu przyznać, że jest to bardzo prawdopodobne. Ciekaw jestem czy Wiktor Martynow Marcinkiewicz miał dzieci?
artur
14 stycznia 2017 o 19:13Mnie natomiast zastanawia to sąsiedztwo Marcinkiewiczów i Sosnowskich, gdyż moi potomkowie wywodzą się z tych rodzin i wiem, że mieszkali właśnie w Iwieńcu. Byłbym wdzięczny za wskazówki, które pozwoliłyby mi ten temat zgłębić. O swoich przodkach po matce wiem tyle, że opuszczając te ziemie osiedlili się w Międzyzdrojach, Kołobrzegu, Wrocławiu i Warszawie.