W czwartek o 8.15, po czterech latach spędzonych w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze „Wilcze nory” na wolność wyszedł jeden z więźniów politycznych Eduard Lobau. Pomimo odbycia całego wyroku, został objęty nadzorem prewencyjnym.
Loboua witała rodzina, przyjaciele, działacze społeczni i dziennikarze. 26 letni Lobau dziękował za wsparcie.
„Wyszedłem z kolonii kilka minut temu, dlatego ciężko jest mi mówić o jakichkolwiek odczuciach związanych z wolnością. Jadę teraz do domu, o planach mówić za wcześnie” – powiedział reporterowi portalu charter97.org
Eduard Lobau powiedział, że objęty został nadzorem prewencyjnym.
Przypomnijmy, Eduard Lobau został skazany na cztery lata kolonii karrnej o zaostrzonym rygorze 24 marca 2011 roku. 22 letni wówczas działacz „Młodego Frontu” został uznany za winnego popełnienia przestępstwa z artykułu 339, pkt.3 KK – „szczególnie złośliwe chuligaństwo”. Został zatrzymany wrazem z szefem organizacji Zmicierem Daszkiewiczem dzień przed wyborami prezydenckimi, 18 grudnia 2010 roku.
Oskarżono go o pobicie przypadkowych przechodniów- Konstantina Sawickiego i Olega Malyszewa. Obrońcy praw człowieka uznali sprawę za polityczne prześladowanie działaczy opozycyjnych. Amnesty International ogłosiło Eduarda Lobaua i Dzmitrija Daszkiewicza więźniami sumienia. Wyrok odbywał w kolonii karnej „Wilcze nory”w Iwacewiczach .
Kresy24.pl/nn.by/charter97.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!