
Ilustracja: AI
Czy Kreml odważy się zaatakować zachodnie siły pokojowe, gdy te przybędą by pilnować zawieszenia broni?
Francja i Wielka Brytania potwierdziły, że wyślą na Ukrainę 50-tysięczny korpus ekspedycyjny sił pokojowych, ale pod warunkiem, że wcześniej zostanie tam zawarty rozejm. Wspólny korpus ma być trzonem przyszłego międzynarodowego kontyngentu z udziałem większej liczby państw, który ma nadzorować zawieszenie broni – donosi The Moscow Times.
Emmanuel Macron ocenił, że tak duża formacja będzie mogła skutecznie wejść do akcji w przypadku wznowienia działań zbrojnych. Według niego, koalicja 30-tu państw będzie też w przyszłości wspierać utrzymanie pokoju w przestrzeni powietrznej i na morzu oraz wspierać odbudowę ukraińskiej armii.
Również brytyjski premier Keir Starmer potwierdził, że szczegółowy plan misji został już opracowany i “może zostać wdrożony w ciągu kilku godzin” po podpisaniu rozejmu między Ukrainą i Rosją. Nazwał go “dobrze przygotowanym i długoterminowym”.
Wcześniej Francja, Wielka Brytania i inne państwa tzw. “koalicji chętnych” rozważały wysłanie tylko 30 tys. żołnierzy, którzy zostaliby rozmieszczeni w Kijowie, Odessie i Lwowie. Obecnie plan ten został znacznie rozszerzony. Wcześniej Wołodymyr Zełenski apelował o rozmieszczenie nawet 100 tys. żołnierzy sił pokojowych.
Stany Zjednoczone poparły ideę europejskiego kontyngentu, ale nie zamierzają wysyłać własnych wojsk. Mogą natomiast zapewnić siłom pokojowym wsparcie logistyczne, zaopatrzenie i informacje wywiadowcze.
Moskwa stanowczo sprzeciwia się obecności wojsk NATO w Ukrainie. Wiceszef MSZ Rosji Aleksandr Gruszko ostrzegł, że Rosja uzna te siły za stronę konfliktu “ze wszystkimi tego konsekwencjami”.
Macron ocenił jednak, że to co sądzi Rosja nie ma znaczenia, gdyż Ukraina jest suwerennym państwem i jeśli zaprasza wojska sojusznicze, to nie musi pytać Rosji o zgodę. Władze w Kijowie nie mogą przecież zgodzić się na ewentualne kompromisy terytorialne, jeśli nie uzyskają zachodnich gwarancji bezpieczeństwa, które powstrzymają Rosję przez kolejnym atakiem.
Zobacz także: Ten kraj oddał Ukrainie wszystkie czołgi i samoloty. Dzięki temu będzie… silniejszy!
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!