Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej zapowiada, że w związku z rozbiórką pomnika UPA w Hruszowicach zostaną zablokowane poszukiwania szczątków ofiar OUN-UPA, oraz ich upamiętnienia na terytorium Ukrainy.
W oświadczeniu zamieszczonym 27 kwietnia na stronie UIP przeczytamy, że „70. rocznica tragedii nie minie pod znakiem historycznego pojednania i dialogu, ale stanie się kolejnym powodem do niszczenia śladów po narodzie (ukraińskim) żyjącym na terenach południowo-wschodniej Polski”. Powodem oburzenia strony ukraińskiej jest fakt, że 26 kwietnia został rozebrany we wsi Hruszowice, w gminie Stubno nielegalny pomnik gloryfikujący oddziały UPA. Zgodnie ze stanowiskiem polskich władz, demontaż pomnika odbył się legalnie.
Tymczasem UIPN nazywa rozbiórkę barbarzyńską akcją, podczas którego doszło do profanacji godła Ukrainy – tryzuba. Zdaniem autorów oświadczenia, zniszczenie grobu w Hruszowicach, to 15. z kolei akt profanacji miejsc pamięci narodu ukraińskiego w Polsce, popełniony od 2014 roku. Przypadki te pozostają bez odpowiedniej reakcji polskich organów ścigania, oraz, że polska strona nie odnawia zniszczonych pomników.
Tak więc w związku z rzekomym brakiem reakcji władz Polski na niszczenie znajdujących się na jej terytorium ukraińskich miejsc pamięci narodowej, wstrzymuje się legalizację polskich upamiętnień na Ukrainie.
Co za tym idzie, co najmniej 105 polskich pomników i miejsc pamięci, które zostały zbudowane na Ukrainie w latach 1991 – 2017, uznaje się za nielegalne.
UIPN zapowiedział, że zainicjuje wstrzymanie wydawania pozwoleń na prace poszukiwawcze pochówków i porządkowanie polskich miejsc pamięci na Ukrainie. Zwrócił się także z apelem do władz lokalnych, o wstrzymanie się z decyzjami odnośnie wydawania pozwoleń na wniosek polskich instytucji publicznych, osób lub organizacji społecznych, na zainstalowanie nowych polskich pomników lub renowację istniejących.
Incydent ten ukraiński IPN powiązał z przypadającą w piątek 70. rocznicą rozpoczęcia akcji „Wisła”, która polegała na wysiedleniu ludności ukraińskiej z Polski południowo-wschodniej na Ziemie Odzyskane.
Strona ukraińska chęci wznowienia współpracy Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej kończy swoje oświadczenie deklaracją gotowości do wznowienia współpracy z polskimi partnerami, po tym jak strona polska w sposób otwarty i przejrzysty zbada wszystkie okoliczności niszczenia ukraińskich miejsc pamięci, które miały miejsce w okresie 2014-2017 roku, oraz po „legalizacji zniszczonych ukraińskich pomników na koszt strony polskiej”.
Kresy24.pl
36 komentarzy
zetzet
28 kwietnia 2017 o 10:57Ci dziadkowie, to kombatanci UPA? Co to za mundury?
Paweł Bohdanowicz
28 kwietnia 2017 o 11:06Pani Redaktor! (tym razem zwracam się do drugiej Pani, nie do HHG)
Niewątpliwą zbrodnią jest podburzanie idiotów prowokacyjnymi tytułami. Ale ma Pani do tego prawo. Zbrodnia nie zawsze oznacza przestępstwo.
—–
Coś musieli zrobić. Musieli zareagować. Wstrzymanie pozwoleń to działanie odwracalne. Zniszczenie pomnika jest działaniem praktycznie nieodwracalnym.
Zniszczenie pomnika w Hruszowicach to nie jest jedyny przypadek. Ofiarą padło już wiele cmentarzy.
W moich okolicach stawia się w lesie krzyże nawet na grobach Niemców. Nikt ich nie niszczy. W miejscach, gdzie sowieci wymordowali jeńców, na Wszystkich Świętych palą się znicze.
ALE ISAKIANISTYCZNI ZAFAJDAŃCY TAKICH POSTAW NIE ROZUMIEJĄ
voy
28 kwietnia 2017 o 11:58nie wiem gdzie są Twoje okolice, ale wszędzie powinien być zakaz czczenia zbrodniarzy poprzez stawianie im pomników, dla ludzi których w bestialski sposób pomordowali nie usypali nawet mogił ale zostawiali zbeszczeszczone zwłoki więc nie napinaj struny kolego…
to nas różni od nich że pozwoliliśmy ich pochować ale nie wymagaj abyśmy ich upamiętniali pomnikami, nad każdą ich mogiłą powinien być napis tu leżą zbrodniarze i ludobójcy
Lwów (semper Fidelis)
Paweł Bohdanowicz
28 kwietnia 2017 o 12:22Czy na grobie „Wołyniaka” też powinien być taki napis?
cherrish
28 kwietnia 2017 o 13:21Zniszczenie pomnika w Hruszowicach? Zdanie powinno brzmieć: rozebranie nielegalnej budowli. Różnica jest znaczna i co najważniejsze zgodna z prawdą. Ofiarą padło wiele cmentarzy. Fakt, by daleko nie szukać to całkiem niedawno zbezczeszczono cmentarz w Hucie Pieniackiej. Zbrodnia nie zawsze oznacza przestępstwo. Jasne, dla zwolenników upa zbrodnia to czyn zasługujący na szacunek i medale. ALE BANDEROWSCY ZAFAJDAŃCY NIE ZNAJĄ POJĘĆ HONOR, UCZCIWOŚĆ CZY PRZYZWOITOŚĆ.
Jarema
28 kwietnia 2017 o 13:37Tak, proszę pana musiał Wiatrowycz zareagować, bo dla niego i części ukraińskiego sejmu i rządu z nadania Poroszenki zbrodniarze z UPA odpowiedzialni na śmierć 100 tys. polskich dzieci, kobiet i mężczyzn to bohaterowie! I Polska reakcja jest właściwa bezprawne upamiętnienia UPA zostaną usunięte zgodnie z prawem. Proszę także nie szerzyć nieprawdy. Nikt w Polsce nie niszczy ukraińskich grobów, nikt nie niszczy ukraińskich, legalnych pomników, np. ku czci Petlury. Rozebrany został nielegalny pomnik ku czci UPA. Ja doskonale rozumiem wściekłość pogrobowców UPA – żadnych pomników tych zwyrodnialców już w Polsce nie bedzie, skończyło się. Mogą się tylko bezsilnie i wściekle miotać rzucając bezpodstawne oskarżenia na Polskę i Polaków, ale to nie pierwszy raz. Chorobliwy antypolonizm daje o sobie znać.
Ula
28 kwietnia 2017 o 18:39Panie Bohdynowycz, niech pan sobie swojej banderowskolubnej g.by nie wyciera nazwiskiem wielkiego Polaka Ksiedza Isakowicza-Zaleskiego. Pan nie jestes godzien nawet drogi przed Ksiedzem z pylu oczyszczac. Tylko ZAFAJDANCY porownuja rozebranie nielegalnej budowli ku czci bandytow, do stawiania krzyzy na grobach.
Niech pan sie w koncu nauczy, ze Polacy, polscy patrioci NIE NISZCZA GROBOW!!!!!!! Zrozumiano????
A tylko glaby, ktore z polskoscia nie maja nc wspolnego, uznaja, ze nalezy chronic pomniki ku czci bandytow, MORDERCOW POLAKOW NA POLSKIEJ ZIEMI!!!!!
A Ukraincy, jak chca czczenie bandytow, moga przeprowadzic ekshumacje i wywiezc ich resztki do siebie, razem z pomnikami, najlepiej do Kijowa, zeby na ziemiach polskich, ktore kiedys do Macierzy wroca nie trzeba bylo znowu grobow odkopywac.
Przypuszczam, ze wielu Polakow dolozyloby sie do zborki na cel oczyszczenia Polski z resztek mordercow Polakow.
A co sie tyczy grobow zolnierzy niemieckich. Sa na nich swastyki? A moze znaki SS czy gestapo? A moze sa czczeni, bo walczyli z kobietami i dziecmi o „niezaleznosc”?
księciunio
28 kwietnia 2017 o 19:59Ula nie sierdź się tak bo ci żyłka pęknie z katolickim pozdrowieniem.
Enej ukraiński bandyta
28 kwietnia 2017 o 22:32jesteś upowcem ?
observer48
29 kwietnia 2017 o 12:40Na tej wojnie na pomniki najlepiej wychodzi kacapia, ale głównie dzięki ślepocie politycznej władz i milczącej większości Ukraińców pozwalających na narzucanie całemu państwu faszystowskiej ideologii OUN/UPA i kult banderyzmu. Pomnik w Hruszowicach został starannie rozebrany, a jego elementy zachowane w stanie pozwalającym na odbudowę. Ukraińcy przegrali batalię prawną po 23 latach walki i powinni to przyjąć do wiadomości.
Darek
30 kwietnia 2017 o 21:27Jeżeli starannie rozebrali to niech odeslą spadkobiercom UPA by postawili go na swoim terenie. Podobno to samo zrobili z kamieniami Czerniachowskiego i niech FR stalinowscy generałowie kierunek wytyczają… Im więcej czci dla zbrodniarzy tym szybciej Lwów i tzw kresy wrócą do macierzy. Nie jestem zwolennikiem rewizji granic czy okreslania tych terenów mianem „okupowanych”, historia miele po swojemu. Jednak w tych samych młynach co setki lat temu i jak przyznała Lwów Koronie tak teraz przyzna Rzeczpospolitej. Oczywiście o ile Ukraińcy nie pójdą po rozum do glowy i nie popędzą banderowców do nor z jakich niedawno wyszli – czasy I RP to był złoty wiek i powtórka nie jest wykluczona. Dla obu narodów, trzeba tylko dokonać prawidłowych wyborów.
Pafnucy
4 maja 2017 o 22:40[OCENZUROWANO] Zbrodnia nie zawsze oznacza przestępstwo? Co to za ukraińska logika? Co ma wspólnego upamiętnienie ofiar z budowaniem nielegalnych pomników ich mordercom??? Tu nie ma żadnej symetrii. Co do ustawiania krzyży na grobach Niemców czy Rosjan to oczywiście normalne. Niech banderowcy stawiają więc krzyże a nie pomniki. Nikt im tego nie zabrania.
Jarema
28 kwietnia 2017 o 11:25Znamienne! Paradnie wyglądają teraz argumenty przeciwników podnoszenia kwestii ludobójstwa wołyńskiego ze względu na potrzebę dbania o dobre relacje z Ukrainą, gdyż walczy ona samotnie z Rosją. UKRAIŃCY jakoś nie dbają o dobre relacje z Polską, gdy domagają się zachowania i odbudowana w Polsce pomników ku czci UPA! Czy to rosyjska agentura można złośliwie zapytać, czy jednak prawdziwe/banderowskie oblicze części ukraińskiego rządu? Inna sprawa. W Polsce nikt nie niszczy ukraińskich, czy rosyjskich grobów, a także pomników, np. ku czci Petlury! One stoją i nie przeszkadzają. Szkoda, że demagog i kłamca wołyński Wiatrowycz tego nie dostrzega. Natomiast niedopuszczalne są nielegalne pomniki ku czci zbrodniarzy z UPA mordujących polską ludność cywilną.
Paweł Bohdanowicz
28 kwietnia 2017 o 12:03Panie Jarema!
Mam dla Pana pewną propozycję. Zamiast być anonimowym ratlerkiem, ujadającym zza płota, niech Pan zacznie pisać pod własnym imieniem i nazwiskiem. To korzystnie na jakość Pańskich wypowiedzi.
Proszę się nie obawiać. „Banderowcy” nic Panu nie zrobią. Już prędzej ja mógłbym się bać, że kumple „kresowiaków” przejadą mi na ulicy „mojką” po oczach.
Jarema
28 kwietnia 2017 o 13:29W dialogu z panem, jak to pan ujął „ujadanie ratlerka” jest w sam raz i z nawiązką wystarczy! Nie obawiam się poświęcić dla najjaśniejszej Rzeczpospolitej, więc i banderowców się nie obawiam. To raczej oni byli (są?) tchórzami zdatnymi do mordowania bezbronnych polskich kobiet, dziewczynek i chłopców i pewnie wiali jak zobaczyli uzbrojonego mężczyznę gotowego do waki. Wspomnienia UPA po uzasadnionej akcji Wisła składają się z opisu barwnych ucieczek przed Polakami w stylu Jamesa Bonda. Daleko im do heroizmu, o ktorym pisał Hemingway w Komu Bije Dzwon. Powinien pan znać te wspomnienia banderowców. Jak panie Bohdanowicz nazwać tych którzy bronią zbrodniarzy z UPA na Ukrainie i Polsce? Proszę się zastanowić!
Wołyń1943
28 kwietnia 2017 o 11:29Ukraina idzie na konfrontację z Polską w sprawach historycznych. Mam tylko głęboką nadzieję, że nikt w Polsce temu szantażowi nie ulegnie! Stawianie na szali z jednej strony pomników dla morderców, a z drugiej – pomników upamiętniających bezbronne ofiary tychże „pomnikowych” ludobójców nie opłaci się Ukrainie. Jeśli jednak, dzięki takim działaniom strony ukraińskiej, polskie władze szczebla ministerialnego przejrzą na oczy i zaczną patrzeć na relacje z Ukrainą krytycznie i poprzez pryzmat polskiego interesu narodowego, a nie jak dotąd – ukraińskiej wrażliwości – może ten konflikt wyda dobre owoce!
polskadogorynogami
28 kwietnia 2017 o 11:54Usuńcie tego „bandere” z for Kresów24 i będzie spokój!!!
prawy
28 kwietnia 2017 o 12:06” demagog i kłamca wołyński Wiatrowycz tego nie dostrzega”
Dostrzega!
Jednak jako oficjalny Goebels ukraiński i rasowy ukronazista „dekalog” stosuje.
„7.Nie zawahasz się spełnić największej zbrodni, kiedy tego wymaga dobro sprawy.
8.Nienawiścią oraz podstępem będziesz przyjmował wrogów Twego Narodu.
9.Ani prośby, ani groźby, tortury, ani śmierć nie zmuszą Cię do wyjawienia tajemnic. (przyp.np. ujawnienia miejsc i dokumentów mordów z Genocidum Atrox)
10.Będziesz dążył do rozszerzenia siły, sławy, bogactwa i obszaru państwa ukraińskiego nawet drogą ujarzmienia cudzoziemców.”
„jak dotąd – ukraińskiej wrażliwości”
ukraińskiej czy ukronazistowskiej ?
polskadogorynogami
28 kwietnia 2017 o 12:42Ciekawe jakimi to chwalebnymi czynami ci „Weterani” okryli się, że są tak obwieszani orderami jak „Ruskij Tawariszcz” Zgadniecie?
SyøTroll
28 kwietnia 2017 o 13:36Albo będziemy czcić ich „ukraińskie podziemie antykomunistyczne” zajmujące się zwalczaniem polskich władz „komunistycznych” nie dlatego, że „komunistyczne” ale że polskie. Albo w odwecie nie pomogą nam szukać szczątków pomordowanych z powodów etnicznych przez „ukraiński podziemie antykomunistyczne”, Polaków. Żeby było jasne ich niechęć wręcz wrogość do polskich władz przedwojennych, była do pewnego stopnia uzasadniona, ale rozszerzenie tej wrogości na polskich cywilów już nie.
pit
28 kwietnia 2017 o 16:14Wiatrowycz, w mojej opinii, jedzie na putinowskim garnuszku,od lat. Destabilizacja Ukrainy w stosunkach z Polską jest w absolutnym interesie Rosji. Jako przewodniczący Instytutu Wiatrowycz ma niekwestionowana władzę, bynajmniej nie autorytarną – bo ma tam samych popleczników. Jego opinie mają oczywisty wpływ na stosunki polsko-ukraińskie, zawsze wywołują zdecydowany protest, oburzenie Polaków. Jest ferment, złość i wściekłość, nie inaczej. Teraz w odwecie zapewne dojdzie do eskalacji ukraińskich działań,,niewiadomego źródła”. Może nawet do serii prowokacji z udziałem ,,nieznanych osób”, podobnie jak w przypadku polskiego konsulatu. Przy eskalowaniu takich działań zawsze dochodzi do ochłodzenia stosunków
a to źle tym bardziej, że Polacy i Ukraińcy pracują nad wspólnym programem zbrojeniowym – w tym rakietowym i kosmicznym – podobno w Borach Tucholskich.
To się może nie podobać oddolnie, tak samo jak wiele inicjatyw wychodzących ze średniego stopnia armii, czy też po prostu, przemysłu ukraińskiego.
Jak budiet, powidym.
tagore
28 kwietnia 2017 o 17:02No i dobrze ,jest podstawa do wystąpienia do ONZ o przeprowadzenie pod jej nadzorem badań terenowych i ekshumacji.
pol
28 kwietnia 2017 o 17:33No to sie zaczeła wojenka na pomniki ( LEGALNOŚĆ CZY NIELAGALNOŚĆ TEGO ROZEBRANEGO POMNIKA BUDZI WĄTPLIWOŚCI NATURY PRAWNEJ ! ) ale widać komuś zależy na zabłyśnieciu ( glupota jest wszechobecna i ponadczasowa ,nie jest to domena określonej części Polski ani określonych poglądów politycznych , oby tak dalej ! to zbliżymy sie do prawdziwie demokratycznego państwa jakim jest rasyja putlera a potem to tylko Somalia i Uganda przed nami bracia ! .
miki
28 kwietnia 2017 o 18:07Przyznam że jak to czytam to mam wrażenie że to jakiś Matrix. Ja w ogóle jestem zszokowany ,że w Polsce stoi i to tyle lat jakiś pomnik upa, to jest chyba jakiś żart? Ciężko zrozumieć że one są na Ukrainie, ale w Polsce i ponad 2 dekady nikt z tym nic nie zrobił? Przeciez to na następny dzień po powstaniu tego czegoś powinno zostać natychmiast zrównane z ziemią ,a ci co to zbudowali powinni zostać osadzeni.Polacy nauczmy sami się szanować !!! Jak włączę kacapską TV to słyszę że współpracowaliśmy z Hitlerem i oni bidulki musieli z nim podpisać pakt Ribentrop-Mołotow aby sie przed nami bronić, czytając jakieś zachodnie medium mogę się dowiedzieć o „polskim obozie zagłady”-nawet Niemcy pozwalają sobie już tak pisać, Żydzi oskarżają nas że bylismy gorsi w mordowaniu ich niż Niemcy(przy czym określają ich jako naziści bo nie można przecież biednych Niemców szkalować), no i tutaj widzę raban że u siebie robimy porządek z pomnikiem chwały mordercom na polskim narodzie. Jaja jakieś czy co? To nie jest przypadek, wątpię. Ktoś tutaj umiejętnie z nami walczy ,z tym co mamy najcenniejszego.Próżny trud.
Marcin
28 kwietnia 2017 o 18:50„stanie się kolejnym powodem do niszczenia śladów po narodzie (ukraińskim) żyjącym na terenach południowo-wschodniej Polski”
Doprawdy trudno o bardziej bezczelną wypowiedź. I mówi to urzędnik państwa, w którym niszczone są polskie cmentarze oraz zabytki polskiej kultury, nie wspominając już o ukrainizowaniu zabytkowych nagrobków na cmentarzu łyczakowskim.
Sebastian
28 kwietnia 2017 o 19:28„wstrzymuje się legalizację polskich upamiętnień na Ukrainie.Co za tym idzie, co najmniej 105 polskich pomników i miejsc pamięci, które zostały zbudowane na Ukrainie w latach 1991 – 2017, uznaje się za nielegalne”.
To dziwne, bo te postumenty były w Polsce nielegalne od początku, a tylko sobie stały. Natomiast na Ukrainie pomniki uzyskały legalność, i powinny być nadal legalne w świetle wszelkich przepisów. A nawet nowe o podobnym typie też winny uzyskać zgodę, bo tak działa prawo, popiera podobne, które jest zgodne z prawem, i odrzuca podobne, niezgodne z prawem.
Byłaby to prosta zemsta władz Ukrainy, która by udowodniła, że władze tego kraju nie kierują się prawem.
tata
28 kwietnia 2017 o 19:39Typowy g…arz po sowieckich szkołach.Karierowicz bez jakiejkolwiek wiedzy,kasa,kasa,kasa!
Basia
28 kwietnia 2017 o 19:48To dobra okazja, żeby zobaczyć jak na prawdę wygląda ta nasza „przyjaźń” z upaińcami.
Enej ukraiński bandyta
28 kwietnia 2017 o 22:27Czy Wiatrowycz na tym zdjęciu jest w towarzystwie banderowców i popa ? przecież to jest ku….estwo jawne ! Ten człowiek powinien dostać zakaz wjazdu do Polski. Popatrzcie na te faszystowskie mordy.
stary Buc
28 kwietnia 2017 o 23:04Nie należy już dalej finansować tzw. „PO+życzkami” tego UPA-dłego tzw. państwa! Wkrótce i tak Rosja przy nadarzającej się okazji PO+litycznej rozperrr…dzieli ten banderowski PO+Twór!….
ltp
29 kwietnia 2017 o 12:59Z takim poziomem wypowiedzi , to na Sputnik, albo RT.
Viola
29 kwietnia 2017 o 04:38Realizm podpowiadałby „narodowcom” nie ruszać cmentarnych upamiętnień w imię spokoju naszych ofiar, które zostały za wschodnią granicą. Tam są one łatwym celem i nasz rząd nie jest w stanie ich ochronić inaczej niż perswazją.
Wiele pozytywnych działań było podjętych nie w wyniku aktów może i widowiskowych tyle, że zupełnie nieskutecznych, a właśnie dialogowi.
Dajemy preteksty tym, po obu stronach granicy, którzy tylko czekają, aby rozpocząć spiralę nienawiści w cudzym interesie….
Ryszad Felsztyński
30 kwietnia 2017 o 21:53Viola są inne sposoby jak perswazja , sa sposoby ekonomiczne każdy łapciuch o męntalnosci homosowietikusa zna tylko jeden ból – walnięcie po kieszeni jest na tom wiele sposobów .pzdr
Szwejk
29 kwietnia 2017 o 09:24i tak większość szczątków została już dawno uprzątnięta z różnych studni gdzie wrzucano ciał i podobnych miejsc tak aby zatrzeć wszelkie dowody zbrodni
Ryszad Felsztyński
1 maja 2017 o 22:32to że uprzątnięto wiele miejsc zbrodni to fakt, nie zapomnij że żyją jeszcze świadkowie i rodziny które zostały ocalone i to ich sqrwysynów boli
Ryszad Felsztyński
30 kwietnia 2017 o 21:47, Nie ma problemu z cmentarzami ukraińskimi , ba nawet te gdzie leża upowcy, ale upamiętnić ich pomnikami chwalącymi sławe czyli mordowanie kobiet i dzieci starców, grabieże mienia- nie bandytom z UPA!, sorry nie tedy droga . w moim mieście jest cmentarz rosyjski , ukraiński białoruski tam zawsze stoją kwiaty czy palą się świece szacunek jest ba nikomu to nie przeszkadza i my dbamy o te cmentarze idzie to z naszej kieszeni , ale jeśli brudas banderowski zaczyna grozić ze zostaną zabrane pozwolenia poszukiwanie cmentarzy z pomordowanymi przez banderowców Polakami na ziemia zrabowanych przez komuchów Polsce, to tu może się on i to mocno pomylić, Kresowiacy długo czekali na prawdę ,jak trzeba poczekają jeszcze ale teraz już te czekanie nie będzie takie długie śp. Piłsudzki powiedział że polska jest jak obwarzanek wszystko co najlepsze jest na obrzeżu( KRESY) a w środku jest sama pustka( sqrwiona warsiawska elyta) . Ukraińcy( czytaj banderowcy) zawsze maja problem musza mieć swojego pana i wydaje im się ze jak jest silne lobby ukraińskie w Stanach , kanadzie czy w Niemczech to im wszystko będzie wolno i zawsze wychodzą na tym jak Zabłocki na mydle problemem jest to ze zawsze wtedy krew niewinnych się leje, ukraiński prezydent Juszczenko powiedział jak tu można rządzić państwem gdy większa część jego obywateli ma gen RABA , jest jeszcze inna sprawa że banderowcy niczego się nie nauczyli z historii stosunków pomiędzy naszymi narodami. Z jednej strony nie potrafię ich zrozumieć stawiają na jednej szali akcja Wisła ofiar 3000- i morderstwa na Wołyniu i Podolu ofiar 150000, oczywiście żal każdego życia . Wydaje mi się ze właśnie u banderowców jest problem prawdopodobnie w wielu domach trzymają rzeczy które zrabowali u swoich zamordowanych sąsiadów , w podświadomości jest w nich strach że się wyda ( to jest taka mentalność drobnego złodziejaszka który idzie w zaparte), poza tym kto chwalił by się przodkiem bohaterem walczącym z niemowlakami ,dziećmi i kobietami. Polskie władze powinny wreszcie zacząć baczniej przyglądać się temu sqrwiałemu banderowskiemu towarzystwu, sprawdzić jak to jest -było z ta karta Polaka !jest wiele sposobów by ukrócić te banderowskie nasienie tylko potrzebna jest wola polityczna a rozpocząć potrzeba od tymy i jego organizacji .