Węgierska Służba Bezpieczeństwa Narodowego (KNBSZ) była zainteresowana informacjami o rozmieszczeniu systemów obrony powietrznej i jednostek wojskowych na terytorium Ukrainy. Poinformował o tym prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla węgierskiego portalu „Válasz Online”.
Według niego Węgierska Służba Bezpieczeństwa Narodowego próbowała również dowiedzieć się, jak mieszkańcy Zakarpacia zareagują na obecność węgierskich sił pokojowych. Zauważył, że zapytał przedstawicieli NATO o działania Węgier, na co usłyszał, że nic takiego nie zostało uzgodnione z Budapesztem.
„Jak powinniśmy zareagować na to w czasie wojny? Nie mówię, że Budapeszt czegoś chce, ale jeśli nie, to dla kogo zbiera informacje? Zapytałem przedstawicieli NATO, czy prosili Węgrów o zbieranie danych na takie tematy. Powiedzieli, że nie” – powiedział Zełenski.
Na pytanie, czy możliwe jest polepszenie stosunków z Węgrami po skandalu szpiegowskim i pomimo wielu innych nieporozumień, Zełenski odpowiedział, że jest to możliwe przy wzajemnym szacunku, ale przypomniał, że Budapeszt wielokrotnie próbował ingerować w wewnętrzne sprawy Ukrainy.
„Powiedzmy to tak: Budapeszt próbował ingerować w wewnętrzne sprawy Ukrainy na dziesiątki różnych sposobów… Zatrzymaliśmy nielegalne wydawanie paszportów na Zakarpaciu jeszcze przed wojną. Większość spraw załatwialiśmy po cichu, między sobą. Dlaczego upubliczniliśmy obecną sprawę? Mamy dodatkowe zdjęcia i filmy z różnych spotkań organizowanych przez Węgierską Wojskową Służbę Bezpieczeństwa Narodowego na terytorium Węgier, które również opublikujemy, jeśli będzie to konieczne. Nie chcę nikomu grozić, ale naprawdę mamy wszystko. W tym to, jak KNBSZ płaciła swojemu agentowi. Udokumentowaliśmy wszystko. Węgierska sieć powstała w 2021 roku, a pytania o charakterze wojskowym zadawano w latach 2024-25. Ostatnia wymiana informacji miała miejsce 25 marca tego roku” – wyjaśnił.
Zełenskiego oburza też to, że Węgry szukały niestrzeżonych miejsc w przygranicznym regionie Ukrainy. Dodał, że Węgrzy poszukiwali również informacji o tym, gdzie Ukraina rozmieściła systemy rakiet przeciwlotniczych S-300.
W wywiadzie dla „Válasz Online” prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział również, że premier Węgier Viktor Orbán wykorzystywał wojnę Rosji z Ukrainą jako narzędzie podczas własnych wyborów. Według niego węgierski polityk nie rozumie, do czego to może doprowadzić.
Zełenski zauważył, że Ukraina jest gotowa poprawić stosunki z Węgrami. Jednak Orbán również powinien być na to gotowy.
Opr. TB, valaszonline.hu
2 komentarzy
Polskie Imię
10 czerwca 2025 o 22:18rosja chciałaby większego wspólnika zbrodni, niż małe Węgry, najlepiej Niemcy.
hihi
11 czerwca 2025 o 08:53Tak to wlasnie jest gdy najpierw nie edukujemy spoleczenstwa bo po co. Potem takie oglupione spoleczenstwo ma wielki zal do wszystkich w kolo ze jest biedne ale nie do siebie bo nikt go nie nauczyl ze dobrobyt sie wypracowuje a nie dostaje od panstwa. Wtedy do glosu dochodza populiscie ktorzy jedyne co potrafia to opowiadac bajki jak to bedzie dobrze jak oni dojda do wladzy. I ten niedouczony narod wybiera tych populistow, ktorzy jedny cel jaki maja to wladza sama w sobie, upychaja swoje rodziny po wszystkich mozliwych stnowiskach a na czele stoi wodz. Tak wlasnie stalo sie na Wegrzech… a u nas stanie sie w 2027. Bo idziemy doklandie ta sama droga.