W nocy z 27 na 28 czerwca br. nieznani sprawcy próbowali zerwać tablicę poświęconą wybitnemu polskiemu kompozytorowi światowej sławy – Lwowiakowi Wojciechowi Kilarowi.
Tablica została uroczyście odsłonięta 12 października 2014 roku na kamienicy, w której rodzina Kilarów mieszkała we Lwowie przy dawnej ul. Sapiehy 89. Ówczesna uroczystość odbyła się w niespełna rok po śmierci kompozytora.
Była zorganizowana przez Konsulat Generalny RP we Lwowie przy udziale władz woj. śląskiego i miasta Katowice. Wzięli też w niej udział przedstawiciele władz Lwowa i polskiej społeczności miasta.
W taki sposób uczczono wspaniałego, skromnego człowieka, wybitnego Polaka, światowej sławy kompozytora, twórcy muzyki do ponad 150 filmów, m.in. do „Trędowatej” Jerzego Hoffmana i „Pana Tadeusza” Andrzeja Wajdy.
Zdaniem Polaków we Lwowie, do których udało nam się dotrzeć, sprawcy usiłowali tablicę podważyć, natomiast jej nie sprofanowali. Wskazywałoby to zatem na motyw rabunkowy, a nie szowinistyczny.
Kresy24.pl / Kurier Galicyjski
3 komentarzy
Mikes
30 czerwca 2018 o 09:23To jest współpraca Polsko- ukraińska 🙂 a nawiasem mówiąc możecie zamknąć ten portal, żaden Polak nie może się tutaj wypowiadać.
peter
4 lipca 2018 o 01:08Mikes napisal / żaden Polak nie może się tutaj wypowiadać./ Jak to co napisales jest prawda to musisz byc kacapem ukrem albo zydem :))))))))))))))
podkova
30 czerwca 2018 o 14:39Wiadomo, że jeżeli na Ukrainie „ktoś” zniszczy jakąś tablicę poświęconą wybitnemu Polakowi, albo w Polsce podobny „ktoś” zniszczy pomniczek lub nagrobek Ukraińca jest to ta sama kosmata łapa pochodzenia moskiewskiego, a wokół rozchodzi się smród rosyjskiej onucy. Taka jest prawda, także w tym wypadku, próby zniszczenia tablicy poświęconej Wojciechowi Kilarowi, nie inaczej.