Zżymamy się często na braci Ukraińców, że stawiają pomniki Bandery, jak gdyby nie mieli bohaterów, do których naprawdę warto się odwoływać. Pomału zaczyna się to zmieniać.
I. Rys historyczny
Symon Petlura – prezes Dyrektoriatu i Naczelny Ataman Ukraińskiej Republiki Ludowej (nie mylić z późniejszą Ukraińską Socjalistyczną Republiką Radziecką) od 1919 roku to taki Piłsudski, któremu w momencie decydującej rozgrywki nie powiodło się.
Wbrew zdaniu wielu polityków i żołnierzy – głównie pochodzących z Galicji Wschodniej – Petlura opowiadał się za sojuszem z Polakami. W kwietniu 1920, kiedy podpisywał umowę dwustronną z Piłsudskim, na chwilę powiało I Rzeczpospolitą.
W 1921 opuszczony przez polskich sojuszników zapłacił rodzinnej krainie – niczym Tukidydes – dozgonnym wygnaniem, najpierw w Polsce, potem w Paryżu, gdzie w 1926 zginął z rąk sowieckiego zamachowca. Po śmierci pochowany został na Cmentarzu Montparnasse – tym, samym gdzie kiedyś spoczął Juliusz Słowacki.
Z tym że prochy Słowackiego do kraju wróciły. W 1926 r nie mogła oddać mu hołdu ówczesna sowiecka Ukraina, w jej imieniu zrobiła to Polska, już po przewrocie majowym. W dzień pochówku atamana 40. polskich generałów wysłuchało mszy w pozycji klęczącej…
II. Uroczystości
Historia dopisuje jednak dalszy ciąg do tego, co w następnych kilku dziesięcioleciach wydawało się już pogrzebane. 14 października 2017, w stolicy Podola, odbyła się uroczystość 100-lecia Ukraińskiej Republiki Ludowej.
W pobliżu byłej kancelarii Naczelnego Atamana Ukraińskiej Republiki Ludowej Symona Petlury odsłonięto pomnik tego tragicznego bohatera kozackiej wolności. W tym samym dniu na Placu Europejskim odbyła się rekonstrukcja walk żołnierzy petlurowców z oddziałami rosyjskiej Armii Południa oraz bolszewikami.
– Celem zarówno bolszewików, jak i białogwardzistów na terenie Ukrainy było odrodzenie imperialistycznej Rosji w jej przedwojennych granicach – mówił na otwarciu pomnika dyrektor Winnickiego Archiwum Obwodowego Jurij Legun.
Obecni na uroczystości burmistrz miasta Winnicy Serhij Morgunow oraz przewodniczący Winnickiej Administracji Obwodowej Walerij Korowij wspomnieli o wojnie hybrydowej, która prowadzona jest nawet przeciwko takim akcjom pamięci o Ukraińskiej Republiki Ludowej, jaką jest odsłonięcie pomnika Petlury w Winnicy. W uroczystości pod kancelarią Petlury przy ulicy jego imienia wzięło udział kilkaset osób – także młodzież i dzieci.
Kolejną częścią obchodów była rekonstrukcja historyczna z wykorzystaniem wozu pancernego „Petlura”, karabinów maszynowych i armat. Jak podkreślał prowadzący uroczystości Ołeksandr Fedoryszen, w trakcie godzinnego spektaklu spróbowano pokazać, jak w 1917-1919 latach władza nad Winnicą potrafiła przechodzić z rąk do rąk w ciągu jednego dnia.
W pierwszej części rekonstrukcji „biali” (żołnierze-korniłowcy) wyparli wojska URL z miasta, następnie w akcję wkroczyli bolszewicy, których w końcu skutecznie zdziesiątkowali, ponownie wkroczywszy do miasta żołnierze Ukraińskiej Republiki Ludowej.
W następnym roku, o czym wspomniał szef władz miejskich Winnicy, udział w winnickiej rekonstrukcji mogą wziąć także Polacy w mundurach Wojska Polskiego z 1920 roku, członkowie polskich stowarzyszeń rekonstrukcji historycznych.
***
Były myśli, zamiary, plany –
nie wierzyłeś nigdy, Atamanie,
że już wszystko na zawsze skończone,
że już nigdy nie zmartwychwstanie… […]Będzie jasny, najpiękniejszy dzień –
słońce złote zabłyśnie na chmurach,
gdy Cię ziemi ojczystej oddadzą
Atamanie, Symonie Petluro…
Telesfor / Kresy24.pl /Slowopolskie.org
8 komentarzy
Barnaba
16 października 2017 o 10:11Taka impreza jak najbardziej właściwa. Szkoda tylko że współczesna Ukraina ma granice wytyczone właśnie przez tych, którzy wtedy (za Petlury) byli tą złą stroną i tą granicę uważa za właściwą. Nie bacząc oczywiście na krzywdy narodów, które cierpią przez tą granicę.
Basia
16 października 2017 o 17:05Uwierzę że coś się zmienia jak pomnik Petliry stanie w Kijowie i Lwowie.
Wołyń1943
17 października 2017 o 09:59A cóż Petlura miał wspólnego ze Lwowem, iż miałby tam stanąć jego pomnik? [To trzeci komentarz, dwa poprzednie zostały usunięte przez cenzora! Ciekawe, czy ten także zostanie uznany za „antyukraiński” i, w ramach umacniania „wolności i demokracji”, usunięty jak poprzednie?]
Akexander
17 października 2017 o 10:08Nie wiadomo czy pomniki Petlury staną kiedykolwiek w Kijowie i Lwowie. Już przy okazji odsłonięcia pomnika w Winnicy gromko protestowały organizacje żydowskie. Chodziło o pogromy dokonane przez wojska Petlury w latach 1918-1920, kiedy to zamordowano co najmniej 50 tysięcy Żydów.
Należy pamiętać, że sam Petlura zginął w roku 1926 w Paryżu z rąk żydowskiego mściciela, który następnie został przez francuski sąd uniewinniony. Morderca powoływał się właśnie na masowe zabójstwa rodaków na Ukrainie dokonane przez podwładnych Petlury.
Jaka jest siła Żydów w świecie, każdy wie. Polacy często o tym zapominają.
Paweł Bohdanowicz
20 października 2017 o 11:26„Co najmniej 50 tysięcy Żydów”…
Mając przez lata kontakt z historią, nauczyłem się z wielką rezerwą i nieufnością podchodzić do wszelkich „oszacowań” liczby ofiar rzezi i pogromów.
Liczbę ofiar średniowiecznej rzezi gdańskiej bardzo szybko zawyżono o jakieś 5000-10000%.
Liczbę ofiar rzezi galicyjskiej 1846 o około 600-1200%
O liczbie ofiar rzezi wołyńskich nieraz już pisałem…
Dzieje się tak, ponieważ wszelkie rzezie po fakcie stają się narzędziem walki politycznej. Rzeź 1846 roku była na przykład dla naszych monarchistów bronią wykorzystywaną przeciwko demokratom. Stąd te głupawe malunki, przedstawiające chłopów przynoszących ludzkie głowy do austriackiego punktu skupu.
Zapewne, ofiary wśród Żydów były. W czasie wojny zdarzają się najokropniejsze rzeczy. Żydów postrzegano jako kolaborantów sprzyjających bolszewikom. Dochodziło niekiedy do pogromów, co nie znaczy, że jakakolwiek „góra” zachęcała do tego. Nawiasem mówiąc, o pogromy oskarżano w jednakowym stopniu zarówno Ukraińców, jak i Polaków.
ppłk dr hab
21 czerwca 2021 o 21:13I to jest własnie sowiecka propaganda. POGROMY ZYDOWSKIE nie były p[roblemem armii URL leczband okolicznych ATAMANÓW i BIAŁOGWARDZISTÓW a takze BOLSZEWII. Jesli wiec oskarzamy kogos – to WSZYSTKICH a nie PETRLUROWCÓW
Paweł Bohdanowicz
20 października 2017 o 11:44„Dobry Petlura – zły Bandera”
W przeciwieństwie do przytłaczającej większości rodaków, nie oceniam Bandery negatywnie. Nie chcę jednak w tym miejscu wchodzić w rozważania, kim naprawdę był Bandera. Powiem tylko, że jego związek z wydarzeniami wołyńskimi był ŻADEN. I dodam jeszcze, że banderowska propaganda ’43 absolutnie nie opierała się na postaci Bandery, ale WŁAŚNIE NA TRADYCJACH PETLUROWSKICH (!!). URL była utraconą świętością. O Banderze i o konflikcie polsko-ukraińskim z dwudziestolecia międzywojennego prawie nie wspominano. Nie było wspominania niszczonych cerkwi, Berezy ani „tulipanów” i pacyfikacji.
Faktem bezspornym jest, że Petlura to dla większości Polaków postać niekontrowersyjna, wręcz bohater. Dlatego należy promować tę niewątpliwie godną szacunku historyczną postać. Musimy mieć przy tym świadomość, że Petlura dla Ukraińców zawsze będzie „OPRÓCZ”, a nie „ZAMIAST” – tego nie zmienimy.
ppłk dr hab
21 czerwca 2021 o 21:15OUN B był wyrazicielem idei CZYSTEK ETNICZNYCH BANDERY !!!
TYLKO UPA – BULBA ( na czesc Tarasa Bulby) potępiała (nawet formalnie we wladza OUN) czyustki etniczne na Polakach
UPA – S (Szuchewycz) była najbardziej zbrdnicza