W Tarnopolu policja ujęła czterech mężczyzn zajmujących się rozprowadzaniem narkotyków – głównie ecstasy i amfetaminy.
Jak poinformował naczelnik lokalnej policji Ołeksandr Bohomoł, wszystko zaczęło się od reklamy… i niefrasobliwości przestępców. Dilerzy umieszczali na tarnopolskich budynkach szablonowe reklamy z adresem pewnej strony internetowej.
Na owej stronie można było zakupić pożądane narkotyki a także otrzymać informacje, gdzie należy je odebrać.
Efektem kilkumiesięcznej – obliczonej na dotarcie do maksimum osób – współpracy policji, prokuratury, antynarkotykowej spec-jednostki et quorundam aliorum był wczorajszy nalot na melinę przestępców. W toku czynności operacyjnych aresztowano cztery osoby oraz zabezpieczono duże ilości ecstasy, marihuany i amfetaminy.
Oprócz tego łupem policji padły wagi apteczne, broszury, ponad 200 tys. hrywien w gotówce (ok. 30 tys. złotych) a także – uwaga! – granatnik RPG-5. Całość materiału została przekazana do naukowo-badawczego centrum kryminalistycznego.
Nielegalny biznes był dobre zorganizowany. Każdy z zatrzymanych (w wieku od 24 do 27 lat) pełnił określone funkcje – jedni malowali ogłoszenia na budynkach, inni rozprowadzali „dragi” po mieście, inni zajmowali się odmierzaniem i pakowaniem towaru, itd.
W oparciu o Kodeks Karny dilerom zostały przedstawione zarzuty z paragrafów: § 307 – nielegalne wytwarzanie, przechowywanie i rozprowadzanie narkotyków w celach komercyjnych; § 309 – nielegalne wytwarzanie, przechowywanie i rozprowadzanie narkotyków w celach niekomercyjnych; § 263 – nielegalne posługiwanie się bronią, amunicją i materiałami wybuchowymi.
Grupa działa w Tarnopolu około roku – w końcu jednak „przyszła kryska na matyska”.
Kresy24.pl
6 komentarzy
Japa
23 lutego 2017 o 12:55Mogli przyjechać na staż do Polski i zobaczyć jak się to ,fachowo, robi. Lub zająć się zaopatrywaniem sił ATO. Tam wpadki by nie zaliczyli. 70% tej „armii” to zboki, alkoholicy i narkomani.
Pomorzanin
23 lutego 2017 o 14:50Ta a po drugiej stronie walczą aseksualni brzydzący się narkotykami abstyneci .
Pafnucy
23 lutego 2017 o 15:14Teraz wiem gdzie zaopatrywał się cały jewromajdan.
pol
23 lutego 2017 o 16:36No i teraz wiadomo dlaczego tak sie rozbrykało społeczeństwo na Donbasie i Krymie ( wszyscy byli na haju i dlatego chcieli do rasyji i Putina ) he he he .
Victor
23 lutego 2017 o 17:15Tarnopol. To jest miasto gdzie można stanąć na skrzyżowaniu ulic Stepana Bandery i Dywizji SS Galicja. Albo na ul. Szuchewycza. Pomniki bandytów są tam ważniejsze od dbania o własne społeczeństwo.
basia
23 lutego 2017 o 20:46Nie oddali doli komu trzeba to ich zamknęli. A może bandere za mało „kochali”?