W Puźnikach w rejonie czortkowskim obwodu tarnopolskiego trwają uroczystości pogrzebowe ekshumowanych ofiar zbrodni wołyńskiej. Podczas tegorocznych prac znaleziono tam szczątki co najmniej 42 osób – kobiet, mężczyzn i dzieci. Ekshumacje były możliwe dzięki Fundacji „Wolność i Demokracja” (wydawcy portalu Kresy24.pl) i zostały przeprowadzone przy współpracy Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, oraz Instytutu Pamięci Narodowej i Ministerstwa Kultury RP.
Puźniki to miejsce zbrodni ukraińskich nacjonalistów, którzy w nocy z 12 na 13 lutego 1945 zamordowali część mieszkańców wsi. Zbrodni dokonał kureń UPA „Szare Wilki” pod dowództwem Petra Chamczuka „Bystrego”. 11 września 2008 w Ratowicach poświęcono pomnik pamięci pomordowanych w 1945 mieszkańcom Puźnik i Zalesia Koropieckiego.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że zginęło wówczas od 80 do 120 Polaków. W wyniku prac ekshumacyjnych, koordynowanych przez Fundację „Wolność i Demokracja” i prowadzonych przez Pomorski Uniwersytet Medyczny, ukraińską Fundację “Wołyńskie Starożytności”, oraz Instytut Pamięci Narodowej i Ministerstwo Kultury RP, znaleziono szczątki co najmniej 42 osób. Były to pierwsze tego rodzaju prace od czasu zniesienia w listopadzie 2024 r. przez Ukrainę zakazu poszukiwań i ekshumacji polskich ofiar wojen i konfliktów na jej terytorium.
W uroczystościach pogrzebowych biorą udział marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, minister kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska, zastępca prezesa IPN dr hab. Karol Polejowski, oraz polscy parlamentarzyści, przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP i władze Fundacji „Wolność i Demokracja”.
W rozmowie z PAP wiceprezes Fundacji „Wolność i Demokracja” Maciej Dancewicz wskazał, że zbrodnia wołyńska kojarzy się zazwyczaj z latem 1943 roku.
„W rzeczywistości jednak ta operacja była rozciągnięta aż do pierwszych miesięcy 1945 roku na Wołyniu oraz w dawnych województwach południowo-wschodnich” – wyjaśnił.
„Puźniki już nie istnieją, nie ma ich na mapie, zostały wymazane z pamięci. Na miejscu tej wsi wyrósł las. To, co chcemy zrobić, jest przywróceniem pamięci o ludziach, którzy tam żyli” – podkreślił.
Pozwolenie na poszukiwania ofiar UPA w Puźnikach Fundacja otrzymała w 2023 roku. Odnaleziona została wówczas mogiła ze szczątkami ofiar zbrodni z lutego 1945 r.
Prof. Andrzej Ossowski, genetyk z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, powiedział w rozmowie z PAP, że mogiła była bardzo płytka.
„Nie można tego nazywać grobem. Jest to bardziej miejsce, w którym zwłoki zostały ukryte” – wyjaśnił
„Nadaliśmy 42 numery podejmowanym szkieletom oraz 172 numery obiektom, które odnaleźliśmy przy szczątkach. Na podstawie przeprowadzenia analizy antropologicznej ustaliliśmy, że wśród ekshumowanych szczątków znajdowały się szczątki co najmniej 11 osób małoletnich, poniżej 18. roku życia, szczątki minimum 16 kobiet oraz 10 mężczyzn” – powiedział prof. Ossowski.
Alina Charłamowa z ukraińskiej Fundacji „Wołyńskie Starożytności” poinformowała, że poszukiwania w Puźnikach będą kontynuowane, ponieważ powinna być tam jeszcze jedna mogiła. Badania sondażowe mogą się rozpocząć jeszcze w tym roku.
Opr. TB, pap.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!