Podczas gdy w Moskwie i innych miastach Rosji aresztowano w niedzielę kilka tysięcy osób domagających się uwolnienia Aleksieja nawalnego, również w Mińsku siły bezpieczeństwa aresztowały ok. 170 osób. Zdecydowana większość z nich oczekuje na proces na w areszcie przy Akrestina.
31 stycznia w Mińsku trwały zatrzymania protestujących, głównie na Prospekcie Niepodległości. Media podkreślają, że kanały w serwisie Telegram anonsowały „spacery protestacyjne” w godzinach 14.00 – 15.00 między hotelem Mińsk a Placem Oktiabrskim. Uczestnikom sugerowano, by przychodzili na nie bez żadnych symboli. W rezultacie siły bezpieczeństwa zatrzymywały osoby, które akurat znajdowały się w tym miejscu w tym czasie.
W innych dzielnicach Mińska, gdzie lokalni mieszkańcy organizowali tradycyjne niedzielne „osiedlowe” marsze, zdarzały się pojedyncze zatrzymania. Wśród znanych jest matka pięciorga dzieci Olga Zolotar ze wsi Żdanowicze w obwodzie mińskim.
Do domu nie wróciła również Natalia Iosub, córka słynnego ekonomisty Wadima Iosuba, radiolog, kierownik oddziału rentgenowskiego w Republikańskim Centrum Naukowo-Praktycznym „Kardiologia” Tatiana Iljina, onkolog z mińskiej kliniki Dmitry Buralkin oraz anestezjolog z Dziecięcego Centrum Chirurgii Swietłana Łazariewo wraz z mężem, a także okulistka Olga Marchanova.
Obrońcy praw człowieka opublikowali na swojej stronie internetowej adresy i numery telefonów komisariatów milicji, w których mogą być przetrzymywani aresztowani 31 stycznia w Mińsku. W przypadku, gdyby nie udało się ich tam znaleźć sugerują, by rodziny szukały ich w szpitalach, gdyż w przypadku poważnych obrażeń podczas zatrzymania właśnie tam mogli zostać odwiezieni.
oprac. ba za spring.96.org
1 komentarz
Andrew
1 lutego 2021 o 16:07Dorwałem sie do kryta, reszta mnie nie intererere.