Reżim Łukaszenki ustanowił absolutny rekord sowieckiego absurdu.
Na SOR w szpitalu w białoruskiej stolicy młody człowiek został zatrzymany i zabrany do aresztu za to, że miał na jednej nodze „nieprawomyślny” tatuaż z historycznym herbem Pogoń. Dostał wyrok 7 dni aresztu administracyjnego za „nielegalne pikietowanie lewą łydką” – głosi sentencja w oficjalnej bazie sądowej.
Do zatrzymania „demonstranta” doszło 22 maja w szpitalu Nr 5. Chłopak próbował tłumaczyć, że nie ma nic wspólnego z polityką i żadnej pikiety nie prowadził. Tego dnia miał po prostu na sobie szorty, bo było gorąco. Niewiele mu to pomogło.
„Naruszył prawny porządek organizując nielegalną pikietę bez zgody władz, w celu publicznego wyrażania swoich poglądów społeczno-politycznych, demonstrując innym obywatelom, którzy nie uczestniczyli w tym masowym przedsięwzięciu, tatuaż na lewym mięśniu łydki, czym naruszył ich prawa” – orzekł sąd.
Bez komentarza.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!