Od 26 lat proszą, by lwowski samorząd zwrócił im plebanię przy kościele Św. Antoniego we Lwowie. Została odebrana rzymskokatolikom przez sowieckie władze w 1939 r. i przekazana na cele szkoły muzycznej. We Lwowie ruszyła akcja „Usłyszcie nas!”.
Wspólnota rzymskokatolicka zwróciła się po raz kolejny do prezydenta Andrija Sadowego – tym razem z 9-minutowym apelem w języku ukraińskim, by władze usłyszały głos wiernych i pomogły zwrócić dom parafialny jego prawowitym właścicielom – parafianom kościoła Św. Antoniego:
Po tym, jak we wrześniu 1939 r. do Lwowa wskutek przymierza zawartego z III Rzeszą wkroczyły wojska sowieckie, plebanię przy kościele Św. Antoniego przymusem oddano pod szkołę muzyczną. Próby jej odzyskania trwają od 26 lat – to najdłuższy tego typu konflikt w historii niepodległej Ukrainy. Sprawa przeszła przez wszystkie możliwe instancje do rozprawy sądowej włącznie, spotkania z prezydentem Sadowym, zbieranie podpisów i otarła się o najwyższe szczeble władz ukraińskich.
Zgodnie z ustawy z 1991 roku o swobodzie wyznań, cz. 2 art. 17: „kultowe budowle oraz mienie, które są własnością państwa, mają być przekazane organizacjom, które nimi rozporządzają, lub zwrócone organizacjom religijnym nieodpłatnie na podstawie decyzji obwodowych administracji”. W 1996 roku parafialnej wspólnocie kościoła Św. Antoniego przekazano świątynię, jednak bez plebanii, która według rozporządzenia z 1995 r. jest w dyspozycji obwodowego wydziału architektury.
Niesprawiedliwość, której doznali katolicy we Lwowie ze strony komunistów, dotychczas nie została naprawiona – przypomina koordynator inicjatywy „Usłyszcie nas!”, o. Stanisław Kawa OFM Conv. Parafianie kościoła Świętego Antoniego nie chcą likwidacji szkoły muzycznej – jako jeden z wariantów, proponują przeniesienie jej do pustego budynku komisariatu, który mieścił się nieco niżej, przy ul. Łyczakowskiej.
Kolejny nierozwiązany problem to zwrot kościoła Św. Magdaleny, w którym do dziś funkcjonuje sala koncertowa. Lwowska wspólnota rzymskokatolicka oraz Konsulat Generalny RP we Lwowie zaproponowały pomoc we włączeniu funduszy europejskich w budowę nowoczesnej sali koncertowej przy ul. Łyczakowskiej 105. W tym samym budynku mogłabyy funkcjonować także szkoła muzyczna, przeniesiona z plebanii przy kościele Antoniego.
Niestety, władze Lwowa do dziś nie dokonały niezbędnych formalności prawnych, aby proces budowy mógł się rozpocząć.
Kresy24.pl na podstawie: Słowo Polskie/ credo-ua.org
7 komentarzy
black flag
30 stycznia 2016 o 15:08,,, dac w lape lapowke , kazdy urzednik ma swoja cene ,,,, tak mozna odzyskac caly Lwow ,,,pieniadz nie smierdzi ,,,cala Ukraina jest skorumpowana ,,,ile to juz trwa ? ponad 20 lat ,,? ,, a ja ciagle czytam ze Ukraincy lubia Polakow ,,,, panie Waszczykowski do roboty ustawic ukraincow w odpowiednim miejscu ,,,,
semper
30 stycznia 2016 o 17:15to tylko kwestia niedługiego czasu, gdy skorumpowana upadlina się przewróci i odda ziemie zagarnięte Polsce, Węgrom i Rumuni. To sztuczne państwo powstałe przez zssr i jego czas już mija
ułan kresowy
30 stycznia 2016 o 17:10Ludzie na co wy liczycie.. Za tą fasadą „przyjaźni” nie ma niczego prócz rewanżyzmu i małostkowości.
kl
30 stycznia 2016 o 17:49Wielki „przyjaciel” Polski i Polaków pan mer Sadowy od wielu lat jest przeciwnikiem oddania Kościołów wiernym katolickiego kościoła. Ten „przyjaciel” wiernie chwali zbrodniarza, nazistę „syna szatana” Bandery występując w rocznicach ku jego czci.
rene
30 stycznia 2016 o 21:38To Prezydent Duda nie załatwił tego ? A tak mu dobrze szło w czasie wizyty na Ukrainie . To jak to w końcu jest ?
Marcin
30 stycznia 2016 o 22:07Niestety wina leży po stronie władz polskich – traktować mniejszość ukraińską mniejszość w Polsce zgodnie ze starą dyplomatyczną zasadą wzajemność, czyli tyle praw dla Ukraińców w Polsce, co dla Polaków na Ukrainie.
Wołyń1943
30 stycznia 2016 o 22:16Przecieram oczy ze zdumienia: żeby Polacy we Lwowie odzyskali kościół Marii Magdaleny, to Państwo Polskie ma zafundować „braciom” Ukraińcom nowoczesny budynek sali koncertowej? Tylko tyle? Łaskawość ukraińska jest wprost niebotyczna! A ta ich „życzliwość” wobec Polaków, to już w ogóle nie znajduje odzwierciedlenia w relacjach między narodami na całym świecie! Na Cmentarz Obrońców Lwowa wróciły Lwy. Złodziej wreszcie oddał to, co zrabował, a teraz oczekuje wdzięczności i wystawia słony rachunek ofiarom kradzieży! To ci dopiero moralność ukraińska… Urzędnik ukraiński łaskawie pozwoli odnowić nagrobki na cmentarzu Łyczakowskim, na koszt Państwa Polskiego, pod warunkiem, że połowa odnawianych pomników to groby ukraińskie. I jeszcze, ta dzicz nacjonalistyczna ma czelność od Polaków pobierać opłaty za wejście na odnawiany za polskie pieniądze cmentarz! Kiedy wreszcie ta pazerność ukraińska zostanie ukrócona? Najwyższa pora wprowadzić opłaty za wejście na cmentarz w Pikulicach! Może to zastopuje tę arogancję, bezczelność i łapczywość „braci w wierze”!!!