Departament Sprawiedliwości USA oskarżył sześciu obywateli Rosji o przeprowadzenie cyberataków. W odpowiedzi ambasada Rosji w Waszyngtonie oświadczyła, że Rosja nie zajmowała się cyberatakami, a takie oskarżenia mają na celu rozbudzenie rusofobicznych nastrojów w amerykańskim społeczeństwie, „polowania na czarownice” i „szpiegomanii”.
Departament Sprawiedliwości USA oskarżył 6 Rosjan o przeprowadzenia cyberataków na USA, Francję, Ukrainę i Koreę Południową. Oskarżeni to, według Departamentu Sprawiedliwości USA, oficerowie rosyjskiego wywiadu wojskowego (tzw. GRU)
Celem ataków, według aktu oskarżenia, były firmy w USA, sieci energetyczne na Ukrainie, organizatorzy zimowych Igrzysk Olimpijskich w Korei Południowej w 2018 roku, wybory prezydenckie we Francji w 2017 roku. Równocześnie władze Wielkiej Brytanii oświadczyły, że rosyjski wywiad wojskowy planował także ataki na letnie Igrzyska Olimpijskie w Tokio w 2020 roku, ale ostatecznie Igrzyska przeniesiono na przyszły rok z powodu pandemii. Przypomnijmy, że z powodu afer dopingowych i braku współpracy przy ich wyjaśnianiu Rosja została wykluczona z wielu dyscyplin w Igrzyskach Olimpijskich.
Oprac. MaH, tvrain.ru
Ilustracja: Pixabay License
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!