Zbuntowany duchowny Sergiusz (Nikołaj Romanow) został zatrzymany z powodu nagrania filmu w internecie, w którym wzywał swoich zwolenników do umierania za Rosję. O zatrzymaniu byłego schiihumena poinformowała Rosyjska Agencja Prasowa TASS.
Funkcjonariusze organów ścigania przybyli na miejsce żeńskiego klasztoru w Sriednieuralsku, który zajął zbuntowany duchowny ze swoimi zwolennikami. Jednocześnie w klasztorze zjawili się zwolennicy schiihumena, ale nie doszło do żadnego konfliktu. Grupa rosyjskich komandosów z OMONu zatrzymała Sergiusza i odwiozła go na przesłuchanie do Jekaterynburga, po czym został przewieziony do Moskwy.
Powodem jego zatrzymania było kolejne „kazanie”, opublikowane w internecie. Sergiusz zapytał wiernych, czy są gotowi umierać za Rosję, za dzieci, za przyszłość. – Nie chodziło o samobójstwo, ale o poświęcenie dla ludzi o patriotyzm – tłumaczył reprezentujący interesy ludzi zgromadzonych w klasztorze Dmitrij Sawczenko.
Wcześniej były schiihumen został wykluczony z rosyjskiej Cerkwi prawosławnej. W publicznych kazaniach zaprzeczał istnieniu pandemii koronawirusa, krytykował Rosyjską Cerkiew Prawosławną za zamykanie świątyń, ostrzegał też przed szczepionkami na COVID-19. W klasztorze, który zajął, miało też dochodzić do co najmniej znęcania się nad dziećmi. Decyzję o wykluczeniu go z Cerkwi podpisał patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl I.
Oprac. DJK, tvrain.ru, kommersant.ru
Fot. youtube.com/Rossija 1
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!