Kongres USA nie będzie rozpatrywał projektów ustaw dotyczących nowych sankcji wobec Rosji, dopóki nie wygaśnie ultimatum, jakie prezydent USA Donald Trump postawił Rosji. Poinformował o tym przewodniczący Izby Reprezentantów Mike Johnson.
„Myślę, że Izba Reprezentantów i Senat zgadzają się, że skoro Biały Dom wyznaczył ten 50-dniowy termin, musimy pozwolić Naczelnemu Dowódcy, administracji, Sekretarzowi Obrony i Pentagonowi zrobić to, co zamierzają, i zobaczymy, jak to się potoczy” – powiedział podczas konferencji prasowej.
Jak zauważa agencja „Reuters”, niektórzy członkowie Kongresu nadal nalegają na zaostrzenie sankcji wobec Rosji, w szczególności na przyjęcie ustawy o 500-procentowym cle na towary z krajów kupujących rosyjską ropę. Kongresmeni postanowili odroczyć tę ustawę po tym, jak Trump przedstawił Rosji swoje ultimatum, grożąc nałożeniem 100-procentowego cła na partnerów handlowych Rosji. Liderzy Republikanów w obu izbach Kongresu zapowiedzieli, że nie poddadzą pod głosowanie żadnego projektu ustawy o sankcjach bez zgody Trumpa.
„Potrzebujemy tam pokoju. To trwa już za długo. Zbyt wielu niewinnych ludzi ginie. I nie chcemy dalszego zaangażowania Ameryki w to wszystko” – powiedział Mike Johnson.
Opr. TB, reuters.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!