Noc na 30 października była dla Rosjan niespokojna. Ukraińskie drony zaatakowały kilka regionów Rosji, min. obwód moskiewski, briański, rostowski i smoleński. Według rosyjskiego Ministerstwa Obrony rzekomo zniszczono 23 beezałogowców, ale nie ma doniesień o zestrzeleniu dronów w obwodzie moskiewskim — donoszą rosyjskie media.
Gubernator obwodu briańskiego Aleksaedr Bohomaz poinformował o godzinie 02:59, że na niebie nad regionem rzekomo zauważono 2 drony typu samolotowego i tradycyjnie, rosyjskie siły obrony powietrznej prawie je zniszczyły.
Bohomaz zauważył, że w wyniku ataku UAV najwyraźniej nie było ofiar ani uszkodzeń.
Już o godzinie 03:05 pojawiła się informacja, że drony zaatakowały obwód rostowski. Według gubernatora regionu siły obrony powietrznej rzekomo odparły atak i zniszczyły 4 bezzałogowe statki powietrzne.
Po godzinie, czyli o 04:05 rosyjskie media otrzymały informację o ataku dronów na obwód smoleński. Gubernator stwierdził także, że obrona powietrzna prawie zniszczyła 3 bezzałogowe statki powietrzne.
W ciągu zaledwie kilku minut pojawiła się także informacja, że w wyniku ataku dronów na lotnisko Szeremietiewo, które jest jednym z głównych lotnisk w Moskwie, wprowadzono plan „Dywan”. Obostrzenia obowiązywały jednak tylko przez 40 minut.
Z komunikatu Ministerstwa Obrony Rosji wynika, że w nocy 30 października rzekomo udało się zniszczyć 23 bezzałogowe statki powietrzne.
7 z nich zostało zniszczonych nad terytorium obwodu rostowskiego, 5 nad terytorium kurskiego, 4 nad terytorium smoleńskim, po trzy nad terytoriami obwodów orylskiego i briańskiego oraz jeden nad terytorium obwodu biełgorodskiego – czytamy w raporcie.
Jak zauważa portal 24tv.ua, rosyjski resort nie pochwalił się zestrzeleniem dronów w obwodzie moskiewskim.
ba za 24tv.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!