
Szczątki ekshumowanych szczątków ofiar zbrodni dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów w Puźnikach. Fot. x.com/fundacja_WiD
Rzeczywista liczba polskich ofiar „tragedii wołyńskiej” może być o połowę mniejsza niż ta, w którą wierzą Polacy. Stwierdził to Andrij Nadżos, wiceminister kultury i komunikacji strategicznej ds. integracji europejskiej Ukrainy, podczas konferencji prasowej poświęconej prowadzeniu prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych w Rzeczypospolitej Polskiej.
Wyjaśnił, że we wsi Pużniki na Tarnopolszczyźnie ekshumowano szczątki 42 osób, podczas gdy polska historiografia podaje znacznie wyższą liczbę. Stwierdził, że wspólne badania Ukrainy i Polski dostarczają unikatowego materiału dowodowego na prawdziwą skalę tragedii tamtych czasów.
„Czy można mówić o 100 000–150 000 Polaków zamordowanych na Ukrainie? Bo na przykładzie badań z jednej wsi, z jednego cmentarza, widzimy, że strona polska spodziewała się ekshumować 100–150 osób, a w rzeczywistości znaleźliśmy 42. Innymi słowy, dzielimy w zasadzie polską historiografię na pół” – podkreślił.
Zauważył też, że Ukraina udzieliła zgody na eksplorację 13 miejsc pochówku na swoim terytorium, zidentyfikowanych przez Polskę, a Ukraina rozpocznie prace ekshumacyjne w czterech miejscach w Polsce, a konkretnie we wsi Jureczkowa w województwie podkarpackim. Według niego prace ekshumacyjne mają tam rozpocząć się 30 września br., gdzie mogą być pochowani bojownicy UPA.
Ołeksandr Ałfierow, prezes Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej, stwierdził, że we wrześniu 1945 roku mogło tam zginąć około 100 osób.
Mówiąc o ekshumacjach na Ukrainie, Ałfierow zauważył, że dotyczą one miejsc z różnych okresów. Dodał, że najpilniejszym problemem jest to, co Polacy nazywają rzezią wołyńską, która na Ukrainie nazywana jest „tragedią wołyńską”. Zaznaczył również, że wyniki badań DNA szczątków znalezionych w Puźnikach będą dostępne w ciągu dwóch miesięcy, dzięki czemu będzie można określić liczbę szczątków mężczyzn i kobiet.
„Badania już pokazują, że dane, które funkcjonują w polskiej historii są przesadzone około dwukrotnie. W Puźnikach mówili o ponad 100 ofiarach, ale znaleziono szczątki tylko 42 osób” – powiedział Ałfierow.
Przypomnijmy, polscy historycy szacują, że w czasie rzezi wołyńskiej – ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na polskiej mniejszości byłego województwa wołyńskiego RP w latach 1943-1944 – zginęło 30-80 tys. Polaków.
Doliczając szacunki liczby polskich ofiar ukraińskich nacjonalistów ukraińskich w byłych województwach lwowskim, tarnopolskim i stanisławowskim RP w latach 1944-1945 mogło zginąć 80-120 tys. Polaków.
W ustaleniu rzeczywistej liczby ofiar antypolskiej czystki etnicznej w byłych województwach wołyńskim, lwowskim, tarnopolskim i stanisławowskim RP mogą pomóc tylko zakrojone na szeroką skalę prace ekshumacyjne.
Opr. TB, UNIAN
1 komentarz
.
25 września 2025 o 22:49W Puźnikach nie wszystkie mogiły zostały ekshumowane to na jakiej podstawie on twierdzi, że liczba ofiar jest tam o połowę mniejsza?