Do tragedii doszło w czwartek 8 sierpnia na przystanku tramwajowym przy ulicy Łazarskiej w stolicy Czech.
Podczas bardzo silnej ulewy i wiatru z zabytkowej praskiej kamienicy spadł kawałek gzymsu, przebijając szklany dach przystanku autobusowego i śmiertelnie raniąc chroniącego się pod nim mężczyznę. 45– letni Ukrainiec zmarł na miejscu w wyniku urazu mózgu.
Zmarły to ukraiński lekarz Witalij Sławnow. O jego śmierci poinformował na portalu społecznościowym jego przyjaciel.
„Nie wiem, co powiedzieć… Wybitny chirurg, ojciec trójki dzieci, założyciel wyjątkowej kliniki medycznej w Odessie. Osoba o najjaśniejszej duszy i prawdziwy mężczyzna… Facet ma 45 lat, mógłby uratować jeszcze wiele istnień ludzkich” – napisał.
Policja wszczęła dochodzenie w sprawie wypadku pod kątem zaniedbania.
Strażacy pracujący na miejscu zabezpieczyli elewację przed zawaleniem się pozostałych jej elementów. Z gzymsu usunięto około 100 kilogramów niestabilnego materiału, który również mógł runąć.
ba/ukraina.radio.cz/x.com/PolicieCZ
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!