Zjednoczenie Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego Cerkwią Ukrainy nie jest czymś utopijnym w dłuższej perspektywie czasowej. – powiedział abp Swiatosław Szewczuk, metropolita kijowsko-halicki i prymas ukraińskich grekokatolików w rozmowie z telewizją Kanał 5.
-Najwyższym znakiem jedności kościelnej jest sakrament eucharystii, dlatego gdy chodzi o szukanie dróg przywrócenia jedności między chrześcijanami, mamy na myśli odnowienie jedności w wierze, a następnie wyrażenie tego w życiu eucharystycznym – dodał abp Szewczuk.
Abp Szewczuk powiedział, że już porozumiał się Cerkwi Ukrainy Epifaniuszem co do współpracy między ich Kościołami. – Przede wszystkim możemy razem badać wspólne dziedzictwo chrześcijaństwa kijowskiego, gdyż tak się złożyło historycznie, że Kościół greckokatolicki w swej historii często ulegał wpływom zachodnim, zwłaszcza Kościoła łacińskiego, a z kolei prawosławni dostawali się pod wpływy moskiewskie, a zatem tej osławionej czy raczej okrytej złą sławą reformy patriarchy Nikona, wyrażającej się w pewnych elementach obrzędowych – stwierdził i wyraził nadzieję na dążenie do jedności chrześcijan ze strony Cerkwi Ukrainy, zwłaszcza że, jak się wyraził, „po wszystkich zamiarach udzielenia prawosławnym autokefalii Moskwa wycofała się z dialogu ekumenicznego”. Zauważył, że oba Kościoły winny wspólnie zajmować się rozwijaniem tradycji teologicznej i doskonalić posługę duszpasterską. Jednocześnie zaznaczył, że czym innym jest zjednoczeniem, a czym innym pojednanie. – W wielu sprawach już możemy się pojednać – powiedział.
Kościół greckokatolicki, jak wiadomo, jest częścią Kościoła powszechnego, ale obrządku wschodniego, i uznaje papieża. Kościół greckokatolicki ówczesnej Rzeczypospolitej powstał na mocy unii brzeskiej z 1596 roku. To, co dzieli grekokatolików i prawosławnych na Ukrainie, to głównie stosunek do pierwszych dekad po unii brzeskiej, kiedy to prawosławni stawiali opór unii, mnożyły się wzajemne prześladowania i spory oraz walki religijne, w tle powstania Chmielnickiego zakończonego przyłączeniem części Ukrainy do Rosji również była kwestia sprzeciwu wobec unii brzeskiej.
Kościół greckokatolicki był prześladowany przez prawosławnych również za czasów dominacji rosyjskiej, a najbardziej po II wojnie światowej, w czasach ZSRS, gdy działał w podziemiu. Natomiast dużą część ukraińskich prawosławnych i grekokatolików w czasach nowożytnych łączy poparcie dla niepodległości Ukrainy.
Dodajmy również, że Kościół greckokatolicki największy rozwój przeżywał w II połowie XIX i na początku XX wieku, bowiem Austrowęgry faworyzowały ukraińską społeczność w Galicji i rozwój tożsamości narodowej Ukraińców.
Patriarcha Konstantynopola Bartłomiej, który udzielił autokefalii Cerkwi Ukrainy, od czasów Jana Pawła II jest w dobrych relacjach z Rzymem, a patriarchat Konstantynopola prowadzi z Kościołem katolickim ożywiony dialog ekumeniczny.
Oprac. MaH, misyjne.pl
fot. GFDL
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!