„Obecna kontrofensywa Ukrainy nie wyprze Rosjan” – stwierdził na łamach dziennika „The Financial Times” brytyjski generał Richard Barrons. Oficer stwierdził również, że rosyjsko-ukraińska wojna potrwa do 2025 roku.
Emerytowany generał Sir Richard Lawson Barrons (ur. 1959 r.) to jeden z najważniejszych oficerów Brytyjskiej Armii, w latach 2013–2016 dowódca United Kingdom’s Strategic Command, czyli Joint Forces Command.
I choć armia ukraińska z sukcesami kontynuują kontrofensywę w obwodzie zaporoskim, gen. Barrons w wywiadzie dla brytyjskiej gazety twierdzi, iż:
„Obecna kontrofensywa Ukrainy nie wyprze Rosji – choć nikt się tego nie spodziewał. Jest również mało prawdopodobne, aby okupowane terytoria zostały zmniejszone o połowę przed nadejściem zimy. Powolne postępy poczynione tego lata pokazują, że pokonanie dobrze przygotowanej konwencjonalnej obrony na polu bitwy może być jedną z najtrudniejszych operacji wojennych, lecz nie jest to niemożliwe. Ukraińskie wojsko przełamało tylko pierwszą linię okopów, aby zdobyć Robotyne na południu i od tygodni przedziera się przez pola minowe. Celem jest przecięcie mostu lądowego na Krym”
– uważa były brytyjski generał Richard Barron.
Zdaniem byłego brytyjskiego dowódcy, Rosja nie zostanie pokonana w 2023 roku, ale może to być możliwe w 2024 lub 2025 roku
Generał Barrons uważa, że Ukraińcy nie powinni upierać się przy znaczącym sukcesie na polu bitwy, dopóki nie będą dysponowali środkami, by to osiągnąć. Zasugerował również, że presja na rosyjskie pozycje obronne powinna być utrzymywana przez całą zimę.
„Wiązanie wojsk rosyjskich z frontem będzie stopniowo osłabiać ich siłę, wolę i rezerwy. Jeśli morale rosyjskiej armii jest już złe, to musi się jeszcze pogorszyć. Ukraina musi systematycznie osłabiać kontrolę wojskową Rosji nad swoimi terytoriami do 2024 roku i później. Zniszczenie artylerii jest ważne, podobnie jak ataki na cele znajdujące się głębiej na tyłach okupowanej części Ukrainy. Celem jest zniszczenie rosyjskich zdolności wojskowych szybciej, niż można je zastąpić, czyniąc je niezdolnymi do wytrzymania silniejszej przyszłej ukraińskiej ofensywy”
– twierdzi Barrons.
Generał wskazuje również na potrzebę zneutralizowania Floty Czarnomorskiej, która wykorzystywana jest do prowadzenia ataków rakietowych na terytorium Ukrainy.
„Do wiosny 2024 roku Flota Czarnomorska nie powinna odgrywać znaczącej roli w tej wojnie”
– przekazał brytyjski dowódca.
„Ukraina musi wygrać na polu bitwy, aby przetrwać jako państwo. Zwycięstwo to jest nie tylko kluczowe dla bezpieczeństwa NATO i jego bieżących relacji z Rosją, ale także wpłynie na apetyt Chin na wojskowe przedsięwzięcia. Obecna kontrofensywa pokazuje, że okupację Putina można pokonać. Zajmie to więcej czasu i będzie kosztować więcej, niż się spodziewaliśmy, ale sama nadzieja nie wystarczy. Zachód musi teraz zaangażować się w przyszłą, ostrzejszą kampanię lub skazać Ukrainę na walkę bez perspektyw na zwycięstwo”
– stwierdził generał Barrons w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika.
RES na podst. „The Financial Times”
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!