Żołnierz ukraińskiej Gwardii Narodowej Witalij Markiw był oskarżony o współudział w morderstwie włoskiego fotoreportera, Andrei Rocchellego, w 2014 roku.
Dziś sąd w mieście włoskim Pavia skazał go na 24 lat więzienia, nie podając, przynajmniej na razie, uzasadnienia.
Markiw został też zobowiązany do zapłacenia odszkodowanie rodzinie zabitego.
Po ogłoszeniu wyroku, adwokat Mariwa zasłabł i wezwano karetkę. Sam Markiw po ogłoszeniu wyroku: „ChwałaUkrainie!”, a z korytarza odpowiedziano mu: Bohaterom chwała!”. Na korytarzu ktoś też krzyknął do niego: „Kochamy cię!”
Co ciekawe, włoski prokurator Andrea Zanoncelli żądał dla Markiwa 17 lat w więzieniu. W swoim ostatnim słowie Marikw powiedział, że był ukraińskim żołnierzem, prostym żołnierzem, patriotą, i dodał że zawsze broniłby Ukrainy.
Minister spraw wewnętrznych Ukrainy już zapowiedział apelację. – 24 lata dla Witalija Markiwa to niesprawiedliwa i wstydliwa decyzja włoskiego sądu. Będzie apelacja. Nasz gwardzista i Ukrainy nie powinny być obwiniane o śmierć reportera Rochelli. Stał się ofiarą agresywnej Rosji, która rozpoczęła wojnę w Donbasie. Będziemy walczyć – powiedział Arsen Awakow.
Dwa lata temu zastępca prokuratora generalnego Ukrainy poinformował, że władze włoskie zatrzymały zastępcę dowódcy pluton 1. batalionu Gwardii Narodowej Ukrainy Witalija Markiwa pod celowego zarzutem zamordowania włoskiego foteoreportea podczas walk o Słowiańsk w maju 2014 roku. Proces zaczął się rok temu. – Jak można zabić kogoś z odległości 2 tysięcy metrów z karabinu kałasznikow? – mówiła podczas procesu matka oskarżonego. – Potem zarzuty zostały zmienione, że dał komuś rozkaz, i że ktoś zastrzelił człowieka
Oprac. MaH, unian.net
fot. Wiktoria Pryszutowa, Creative Commons Attribution 3.0 Unported
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!