Szef głównego wydziału śledczego policji ukraińskiej Serhij Pantelejew poinformował, że jak dotą w wyzwolonym obwodzie charkowskim ukraińscy śledczy odkryli 18 rosyjskich katowni, w których okupanci torturowali Ukraińców. Udało się też zidentyfikować okoloo 1000 rosyjskich zbrodniarzy, którzy brali udział w zbrodniach na Ukraińcach na tych terytoriach.
Pantelejew podkreślił, że dowody zbrodni wojennych zostały udokumentowane.
Policja ustaliła też dane około 2000 kolaborantów na tych terenach.
Jednocześnie, szef policji ukraińskiej Ihor Kłymenko poinformował, że ekshumowano szczątki wszystkich osób odnalezionych masowych grobów w wyzwolonym Iziumie. To 215 kobiet, 194 mężczyzn, 5 dzieci (chodzi o kobiety, mężczyzn i dzieci cywilów) oraz 22 żołnierzy.
W okolicach Iziumu poza tym znajdowano też zwłoki cywilów przy drodze czy w rzece. Możliwe, że są też inne miejsca, gdzie okupanci porzucili lub zakopali swoje ofiary.
Dziś również Rosja kontynuowała ataki na ludność cywilną. Coraz częściej używa dronów pozyskanych od Iranu. Na przykład w jednej z miejscowości w obwodzie dniepropietrowskim taki dron uderzył w podwórko budynku mieszkalnego, sześć osób zostało rannych. Rosjanie zaatakowali irańskimi dronami kamikadze także cele cywilne w Odesie. Pojawiają się informacje o co najmniej 1 ofierze śmiertelnej.
Ukraińskie wojsko podało też, że udało się zestrzelić 6 takich irańskich dronów.
Ukraińska strona skąpo informuje o sytuacji na froncie. Wiadomo, że ofensywa ukraińska wciąż postępuje w Donbasie i na południu Ukrainy, ale wolniej niż na początku września. Ukraińcy podciągają posiłki i logistykę, najprawdopodobniej przygotowując się do kolejnych zmasowanych uderzeń.
Oprac. MaH, ukrinform.net
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!