
Fot: @SBUkr
Ukraińcy próbowali dziś ponownie wysadzić Most Krymski w powietrze, ten wciąż jednak stoi.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o przeprowadzeniu operacji wysadzenia w powietrze część wsparcia Mostu Krymskiego. Konstrukcja uległa uszkodzeniu — zapewnia Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
Przeprawa – przypomnijmy, prowadzi z okupowanego Krymu nad Cieśniną Kerczeńską na Półwysep Tamański w kontynentalnej części Rosji.
SBU przeprowadziła nową, unikalną operację specjalną i po raz trzeci zaatakowała Most Krymski, tym razem pod wodą – przekazała służba na swej stronie internetowej.
Według służby prasowej, uszkodzone zostały podwodne podpory mostu na poziomie dna morskiego.
W komunikacie czytamy, że operacja była przygotowywana od kilku miesięcy. Agenci SBU mieli zaminować podpory nielegalnie zbudowanej przez Federację Rosyjską podpory przeprawy.
W rezultacie, dzisiaj, 3 czerwca, bez żadnych ofiar wśród ludności cywilnej, o 4:44 rano, nastąpiło odpalenie pierwszego ładunku wybuchowego.
Według SBU, podwodne podpory filarów zostały poważnie uszkodzone na poziomie dolnym — a to za sprawą 1100 kg materiałów wybuchowych w ekwiwalencie trotylowym.
„Most znajduje się de facto w stanie awaryjnym” – podkreśliła SBU. Jak dodano, operację osobiście nadzorował i koordynował jej planowanie szef SBU, generał Wasyl Maljuk.
Krymskie media poinformowały dziś rano, że most będzie zamknięty przez kilka godzin, a jako powód zamknięcia mostu Rosjanie podali zagrożenie dronowe.
Władze rosyjskie nie skomentowały jeszcze tej sytuacji.
Za to w sieci pojawiły się już memy, nawiązujące do ataku dronów SBU na strategiczne lotniska wojskowe, przy użyciu ciężarówek zaparkowanych w ich pobliżu.
ba na podst. @SBUkr
1 komentarz
Federacja Polsko-Ukraińska
4 czerwca 2025 o 14:33Jeśli putinescu chciał zbudować most, winien był wystąpić o pozwolenie na budowę do prez. Zełeńskiego, załączyć koniak i czekać na decyzję, ewentualnie śląc ponaglenie i skargę na bezczynność.