Ukraiński koncern państwowy Ukrenergo wznowił w piątek dostawy prądu do Polski linią przesyłową z elektrowni w Dobrotworze w Obwodzie Lwowskim do Zamościa – podaje Nowy Region, powołując się na komunikat koncernu.
Zwiększenie dostaw energii elektrycznej do Polski zlecił 13 sierpnia premier Arsenij Jaceniuk po tym jak Warszawa zwróciła się o to w związku z kryzysem energetycznym w naszym kraju. Ukraińcy rozpoczęli te dostawy 1 września, jednak wstrzymali je jeszcze tego samego dnia po tym jak strona polska chwilowo z nich zrezygnowała.
Przypomnijmy, że w pierwszej połowie sierpnia br. z powodu skokowych ubytków mocy Polskie Sieci Energetyczne wprowadziły ograniczenia w dostawach prądu dla 1600 przedsiębiorstw, żeby uniknąć awaryjnych odłączeń. Podjęto też rozmowy ws. transgranicznych dostaw interwencyjnych z Ukrainy.
18 sierpnia br. PSE podpisały z ukraińskimi firmami Energorynok i Ukrenergo umowę dostawach z elektrowni w Dobrotworze do Polski. Wcześniej – w lipcu br. – Ukraina musiała zacząć sama kupować prąd z Rosji po tym jak na skutek wojny w Donbasie ukraińskim elektrociepłowniom zabrakło węgla energetycznego. Obecnie sytuacja w ukraińskiej energetyce trochę się poprawiła.
Tymczasem rząd w Kijowie zamierza po raz kolejny podwyższyć cenę prądu dostarczanego z Ukrainy na okupowany przez Rosję Krym, korzystając z faktu, że półwysep jest całkowicie zależny od tych dostaw. Trzy miesiące temu Ukraińcy podnieśli Rosjanom cenę o 14,4 proc, a od nowego roku zamierzają dokonać kolejnej podwyżki – o 15,5 proc.
Bieżący kontrakt rosyjsko-ukraiński na prąd dla Krymu obowiązuje tylko do końca tego roku i Kijów nie spieszy się z jego przedłużaniem, zanim nie wynegocjuje korzystnej ceny.
Kresy24.pl
5 komentarzy
he_he
3 października 2015 o 11:07No to Q_W pięknie pani Kopacz!
wulgarny
3 października 2015 o 16:35Po ośmiu latach rządów PO Polska nie potrafi wyprodukować prądu.
olo
4 października 2015 o 07:37to tak na powaznie ?
gość
4 października 2015 o 17:59co do Krymu: jak upadlina nie przedłuży umowy na dostawy prądu, to Rosja może:
1) przerwać dostawy prądu, bo upadlina ma deficyt
2) Donbas przerwie dostawy węgla do upadliny
3) Rosja przerwie dostawy gazu, i niech sobie upadlina kupuje drożej z rewersu (jeżeli Słowacja i Polska będą miały nadwyżki rosyjskiego gazu, co wcale nie jest takie pewne)
max
8 października 2015 o 21:23Borys ! widzę, że uprawiasz trolling dla roSSji.