Premier Ukrainy Denys Szmyhal przekazał w niedzielę na ręce szefa polskiego rządu Donalda Tuska wyrazy solidarności w związku z powodzią, jaka nawiedziła nasz kraj. Poinformował też o gotowości natychmiastowego wysłania stu ratowników ze specjalistycznym sprzętem do walki z żywiołem.
Z kolei szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiga poinformował premiera Czech Jana Lipawskiego, że prezydent Wołodymyr Zełenski wyraził gotowość wysłania pomocy także temu państwu.
Propozycje pomocy Ukraina złożyła także Węgrom, Słowacji, Rumunii i Mołdawii.
Jak przekazał Biełsat, mimo trwającej trzeci rok wojny, Ukraina utrzymuje zdolność zwalczania klęsk żywiołowych.
W ubiegłym roku Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy (DSNS) wysłała misję do walczącej z powodzią Słowenii. W skład ciężkiego modułu weszły między innymi koparki do umacniania wałów i usuwania zatorów na rzekach.
W ubiegłym roku południe Ukrainy spustoszyła powódź wywołana przerwaniem zapory Kachowskiej Elektrowni Wodnej. Polska była wtedy pierwszym państwem, który udzielił Ukrainie pomocy sprzętowej – m.in. w postaci pomp, ale też cystern strażackich, którymi dowożono wodę pitną ludności na terenach, gdzie przestały działać wodociągi, a woda w studniach została skażona.
ba za belsat.eu
1 komentarz
LT
17 września 2024 o 03:39Pomocna dlon nalezy uszanowac .