Ministerstwo spraw zagranicznych w Kijowie zagroziło, że wyciągnie konsekwencje wobec 10 prorosyjskich francuskich deputowanych, którzy udają się z wizytą na okupowany przez Rosję Krym.
„Wizyta francuskich deputowanych na Krymie to krok nieodpowiedzialny, brak szacunku dla prawa Ukrainy oraz oficjalnej polityki Francji i Unii Europejskiej w kwestii nieuznawania bezprawnej okupacji Krymu. Będą konsekwencje” – ostrzegł na Twitterze przedstawiciel ukraińskiego MSZ Aleksiej Makiejew.
Zdaniem strony ukraińskiej, przyjazd francuskich polityków oznacza akceptację przez nich rosyjskiej aneksji półwyspu.
Przypomnijmy, że francuska delegacja z obu izb parlamentu zamierza na zaproszenie władz rosyjskich odwiedzić Moskwę, Jałtę i właśnie Krym. Na czele grupy stoi Thierry Mariani z partii „Republikanie” Nicolasa Sarkozy. Na Krymie Francuzom ma towarzyszyć jutro szef komisji ds. WNP rosyjskiej Dumy Leonid Słuckij.
MSZ Francji jest przeciwny tej wizycie. Jego przedstawiciel nazwał ją „naruszeniem międzynarodowego prawa”. Program wizyty wygląda jednak dość niewinnie – rozmowy z „mieszkańcami Sewastopola”, pobyt na cmentarzu żołnierzy francuskich, którzy zginęli w Wojnie Krymskiej i zwiedzanie muzeum „Obrona Sewastopola 1854-55”.
A co z tej wizyty faktycznie zrobi rosyjska propaganda i jakie będą komentarze samych członków francuskiej delegacji dowiemy się w najbliższych dniach.
Kresy24.pl
15 komentarzy
Jarema
22 lipca 2015 o 16:07Ukraińcy muszą się pogodzić ze stratą Krymu bo już jest po ptokach nikt nie zaryzykuję konfliktu z Rosją tylko dlatego żeby Krym był znów ukrainski tak naprawdę ukraina jest kartą przetargową między USA(zachod) a Rosję
maciek
22 lipca 2015 o 20:08USA są skupione na Chinach i Azji Mniejszej. To co się dzieje na Ukrainie to zasługa wyłącznie tego konusa z kremlowskiego pałacyku
Rusek
22 lipca 2015 o 16:39Zamiast Krymu dostaniecie krem ! Może być truskawkowy ?
Krzychuuu
22 lipca 2015 o 16:54UE ma wyje*ane na Ukraine.
Polak-Węgier dwaj bratanki
22 lipca 2015 o 16:55A ja jestem oburzony czczeniem przez władze ukraińskie upowców i tego że świnia Petro pokazał się z czerwono-czarnym kotylionie w Gdańsku i co? nic sobie z tego nie robią.
cherrish
22 lipca 2015 o 17:01Konsekwencje? sankcje na Francję nałożą???
obserwator
22 lipca 2015 o 20:05Skąd taki wniosek?
Konsekwencje nałożą na osoby, które łamiąc ukraińskie prawo, bez zezwolenia ukraińskiej administracji wjechały (czyli formalnie „wtargnęły”) na teren Republiki Autonomicznej Krymu.
cherrish
23 lipca 2015 o 12:36Wiesz co, też mam ochotę zobaczyć jeszcze raz Krym, byłem tam kiedyś i wrócę pewnie nie raz, ale na ukraińskie prawo wcale nie będę się oglądał, mam daleko gdzieś czy je złamię czy nie.
AntyTroll
22 lipca 2015 o 20:11Sprzedajne żabojady.
polskadogorynogami
23 lipca 2015 o 20:37interesy kolego, interesy, a nie emocje!
syøtroll
24 lipca 2015 o 14:23Francuscy biznesmeni.
Francuz
22 lipca 2015 o 21:44Może Sarkozy, wcześnie finansowany przez Libia, dostał teraz nagle kredytów od Rosji, jak „Front National”? On nie jest wymagające…
miki
22 lipca 2015 o 22:25Ciekawe kiedy Ukraina zrozumie ,że jedynym krajem ją tak naprawdę wspierającym i liczącym się jest Rzeczpospolita…. Żabojady sprzedałyby każdego za kilka srebrników, USA za Izrael dałyby się pociąć ,a na Ukrainie tak jak w krajach arabskich chętnie zrobiłyby poligon. Litwa podskakuje ale nie ma nawet lotnictwa to o czym my tu mówimy-wystawią armię urzędników? Oni są dobrzy ale w dokopywaniu mieszkającym na Litwie Polakom gdyż tamci niewiele mogą. Białoruś za linię kredytową da się Rosji pokroić.Niemcy ślinią sie na rosyjski rynek niemiłosiernie, a tak w ogóle boją się Rosji jak dżumy.
Barnaba
24 lipca 2015 o 09:47Nie znoszę tych podwójnych standardów- mówi się o niesprawiedliwej okupacji Krymu, ale okupacja Małopolski Wschodniej jest sprawiedliwa bo tak chciał Stalin. Jeśli my zawsze będziemy akceptować takie okupacje narzucone nam z zewnątrz to wkrótce staniemy się państwem fasadowym o ile już tak nie jest.
syøtroll
24 lipca 2015 o 14:27Francuscy deputowani pojechali tam na własne oczy się przekonać, która propaganda, ukraińska czy rosyjska, w kwestii nastrojów panujących na Krymie, jest bliższa prawdy. Tak wiem, nie powinni wątpić w oświadczenia ukraińskiego rządu, które z definicji są jedynymi prawdziwymi.