Portal rosyjskiej gazety „Kommiersant” napisał, że domniemany szpieg CIA na Kremlu ewakuowany do USA to Oleg Smolienkow, bliski współpracownik doradcy prezydenta Rosji do spraw zagranicznych. Miał być przetransportowany do USA wraz z rodziną via Czarnogóra.
Według „Kommiersanta”, mieszka teraz w okolicy Waszyngtonu. Z podanych informacji wynika, że nie zmienił nazwiska. Gazeta dotarła do publicznie dostępnego rejestru nieruchomości, z którego wynika, że Oleg i Antonina Smolienkow kupili nieruchomość w północnej Wirginii.
Przypomnijmy, że w Langley w Wirginii mieści się główna siedziba CIA.
Z kolei współpracownik NBC przed domniemanym domem szpiega pod Waszyngtonem. Spotkał dwóch mężczyzn, którzy przyjechali samochodem typu SUV. Powiedzieli, że są „rosyjskimi przyjaciółmi” lokatorów. Według NBC Smolienkowie rzeczywiście nie zmienili tożsamości i nie ukrywają się, ale są pod ochroną amerykańskiego rządu.
Jak dziś podawaliśmy, stacja amerykańska CNN ujawniła, że szpieg działał przez wiele lat na różnych szczeblach i został ewakuowany w 2017 roku w obawie przed dekonspiracją, po spotkaniu prezydenta USA Donalda Trumpa i ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa. „The New York Times” twierdzi, że był informatorem w śledztwie w sprawie mieszania się Rosji do amerykańskich wyborów w 2016 roku, i to mogło naprowadzić na jego trop rosyjski kontrwywiad. Z kolei według jednego z rozmówców CNN w amerykańskiej administracji, decyzję podjęto między innymi ze względu na obawy, że „Trump i jego administracja wielokrotnie źle traktowali tajny wywiad i mogliby przyczynić się do ujawnienia szpiega.
„Kommiersant” pisze, że chodzić może o Olega Smolienkowa, który był zaufanym współpracownikiem Jurija Uszakowa, doradcy prezydenta Rosji Władimira Putina ds zagranicznych. Uszakow był przed laty ambasadorem Rosji w USA, i tam też pracował Smolienkow. „Kommiersant” pisze też, że jeden z wysoko postawionych urzędników rosyjskich miał powiedzieć, że dla Rosji sprawa jest „poważna”.
„The New York Times”, nie podając nazwiska, napisał że CIA zwerbowała „dekady” temu i potem wspierała jego karierę.
Smolienkow zniknął z rodziną podczas wakacji w Czarnogórze w czerwcu 2017 roku. Rosyjscy śledczy początkowo prowadzili śledztwo w kierunku morderstwa, ale jak pisze „Kommiersant” po pewnym czasie Federalna Służba Bezpieczeństwa (która ma także zadania kontrwywiadowcze) ustaliła, że Smolienkow mieszka z rodziną za granicą.
Administracja prezydenta Rosji twierdzi, że Smolienkow nie był ostatnio w niej zatrudniony. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Smolienkow nie miał ważnej funkcji w administracji i został zwolniony kilka lat temu. Doniesienia, że był amerykańskim szpiegiem nazwał fikcją. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział zaś, że nigdy nie słyszał o Smolienkowie.
Oprac. MaH, kommersant.ru, themoscowtimes.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!